Jak już wcześniej pisałam zaczęłam oczyszczać rabatę cisowa. Udało mi się zrobić 2/3. Moze jutro nie będzie padać to skończę.
Zarosła strasznie ta ''rabata'', ale co się dziwić jak nie obsadzoma a ziemia z dobrociami przekopana
Mam tam jakieś korzenie które rosną głębiej i nie mogę ich wykopać. Musze głębiej pogrzebać. Pewnie od brzozy coś się wije i bez siekiery się nie obejdzie.
Następnie wzięłam się za ogarniecie okolostozkowych terenów bo tez już zarosło.
Z dobrych wiadomości: wszystkie cisy wypuściły piękne białe korzonki. W następnym roku powinny wyglądać lepiej bo na razie to dwa mocno rudo- różowe. Ale to podobno grzybek.