Witam, mójego hibiskusa (gałązkę) przywiozłem wczesną wiosną 2017 r. z kanarów. Po intensywnym nawożeniu nawozem do roślin kwitnących pięknie kwitł do poździernika. W październiku przestałem nawozić kwiat. Po zaprzestaniu kwitnienia na początku listopada przeniosłem do pokoju w kórym utrzymywała się temperatura około 15 stopni. Pokój wschodni. Stał tam do 15 lutego 2018 r. W tym czasie podlewałem kwiat raz na dwa tygodnie bez nawozu. Hibek zgubił wiele liści. 15 lutego mocno przyciąłem kwiat tj. boczne galazki oraz skróciłem o 1/3 wysokości i postawiłem do pierwotnego pokoju w którym ma stać do jesieni(pokój zachodni). Podlałem nawozem do rosliń zielonych. Po 5 dniach hibek zaczął intensywnie puszczać gałązki.Po okresie około miesiąca zacznę podlewać florovitem do rośin kwitnacych. Jak myślicie będzie nadal kwitł bo słyszałem, że po ścięciu wierzchu rośliny hibiskus nie kwitnie?