Dziękuję Danusiu nie wiem co napisać, nie spodziewałam się że może się spodobać i to osobie która robi profesjonalne fotki, jestem bardzo miło zaskoczona.
Jesień śliczna, ale taka krótka u nas, wystarczy jeden prawdziwy przymrozek, deszcz i po wszystkim. Ech, powinnam żyć gdzieś we Włoszech i to tych bardziej południowych.
Nagietek - ten to ma kolor, szczególnie wyfikany w swej pełności i ma wielkie kwiaty nawet jak na nagietka.
Dzisiaj widziałam tak energetyczne kolory na drzewach, że gnałam po aparat czym prędzej, śliczna ta jesień, chociaż jej generalnie nie lubię, bo już blisko do zimy i krótkich dni, to jednak dzięki tym kolorom da się zaakceptować, a nawet podziwiać
Na tej stronie nagietek mnie zachwycił. lubię ich zapach i prostotę.
Ja czuję tak - jest generalnie za dużo wszystkiego, jest też betonowy słup. nic na nim nie rośnie, puść winobluszcz, teraz on też rozbija wszystko o czym myślę, żeby podpowiedzieć.
Alinko, skoro prosiłaś o poradę, wklej mi również zdjęcie tego samego miejsca przed przemianą
Wg mnie za duża powierzchnia z roślinami, a za mała inna nawierzchnia (trawnik planowany? ) nie ma równowagi a rabaty przytłoczą nikła nitkę trawnika Wklej porównanie.
Modrzewia z lewej z miejsca bym wywaliła
Niezupełnie, magazyn wydawany przez Związek Szkółkarzy Polskich nie będzie wydawane, ale byłam w jego Radzie Programowej od początku i miałam sporo materiałów, szkoda, mi także było tam dobrze, ale ja mam swoje inne zajęcia więc kiedyś o tym się dowiecie Jak się ziści marzenie