problem nadal nie rozwiązany nie wiem co zrobić jeszcze mi się pojawiają miejsca wyschniętej trawy takie place, chrabąszcze latały na początku lipca a trawnik nadal się psuje. Jestem zdecydowany potraktować go chemią chyba ten dursban. Teraz pytanie jak go lać czy tylko na miejsca gdzie już zrobione szkody czy cały trawnik?
To już na prawdę ostatni komentarz Przepraszam, że tak się rozpisuję, ale tyle fajnych zakątków pokazałaś, że po prostu muszę coś skrobnąć. Poza tym w ramach pracy nad sobą obserwuję tylko kilka wątków na ogrodowisku, inaczej szło zwariować. Po takiej lekturze wszystko co mam było bee, straszne, niemodne... Szkoda słów. Przechodząc do zdjęcia powyżej: taki fajny kącik stworzyłaś! Super pomysł z bergeniami w środku a bluszczem po zewnętrznej. Fajna kompozycja do cienia. A to szare w środku? Jakaś rzeźba?
Piękna "donica" ! Po obejrzeniu ogrodów u Kapiasa w niedzielę, siedzę w necie w poszukiwaniu takich detali. Ale u mnie przy braku architektury ogrodowej pasują jak piernik do wiatraka A twój domek letni Anitko po prostu kocham Dlatego fajnie, jak wrzucasz nowe zdjęcia. Najchętniej pod każdym pisałabym same ochy i achy
Serdecznie dziękuję . wiem,że tu nie miejsce na takie wpisy...ale czasami trzeba gdzieś się wyżalić a najgorsza jest bezsilność...Jeszcze raz dziękuję za dobre słowo i wsparcie
mam nadzieję ,że będzie już dobrze...Bo jest to człowiek wspaniały i myślę ,ze dobroć którą obdarowywał ludzi bezinteresownie powróci do niego ze zdwojoną silą
W podziekowaniu
Tylko mogę przesłać kwiatki z mojego ogródka
Karolinko zobacz jak posadziłam wrzosy w 2013r . Prawie jeden na drugim . Na szczęście mądrzy ludzie kazali mi je rozsadzić i posadziłam je tak jak poniżej. Teraz są już duuuże i prawie się stykają, także weź poprawkę na to przy sadzeniu . I sadź plamami kolorystycznymi . I gorrrrrąco namawiam do założenia wątku .
po rozsadzeniu wyglądało to tak
Kurcze Sylwia ale masz polarki piękne i takie już kwitnące moje to chyba jakieś lewe są co prawda to ich pierwszy sezon w tamtym roku na jesień sadzone ale na dzień dzisiejszy to bieda z nędzą
Co do roślin w marketach to masz rację czasami to aż żal patrzyć jakie zmarnione i usychające no bo przecież podlać nie ma kto a ceny kosmiczne i nic z nich nie zejdą ot polityka lepiej wywalić niż, żeby się sprzedało.
Możesz napisać jak rozmnażałaś tą różyczkę? Nigdy tego nie robiłam a mam taką jedną co chętnie bym ją powieliła
U mnie na razie nie leży, ale też nie lało, a rok temu był połowę mniejszyNiczym go nie podpieram , ale wiem ,że za blisko pergoli i na bank za gęsto posadziłam tam hortki, ale tak już u mnie zostaniePodoba mi się bardzo