Dzisiaj moja główna alejka - widok od strony północnej
I od południa
Po zimie najczęściej wygląda tak - taki rów melioracyjny
Na pewno do poszerzenia, bo gdy rośliny zaczynają się wylewać z rabat, to z jej 90 centymetrów szerokości niewiele zostaje.
Ale przede wszystkim jest prosta, bo zawsze była prosta! A ja uwielbiam takie wijące się w esy - floresy, bo wtedy ogród jest tajemniczy, nieoczywisty. Ale nie mogę się jakoś na to "kręcenie" zdobyć ... bo może wcale nie warto? A jeśli zostawić prostą, to trzeba by podkreślić oś widokową i na końcu aż się prosi by posadzić jakieś drzewo przyciągające wzrok o różnych porach roku: formą, kolorem kwiatów czy liści, rozjaśniające to miejsce. Nie może być jednak duże bo to Ogródki Działkowe, a ja przepisów przestrzegam

Jakbym się tak już zdecydowała na to czy prosta, czy kręta, to mogłabym ją podwyższyć, by woda się nie zbierała(kiedyś była przez lata gracowana do gołego, jak u Babci, stąd ten dół).
Rabatka na osi widać na ostatnim planie, pod ogrodzeniem - tam gdzie stoi stożek z młodym powojnikiem, powinno się ewentualnie znaleźć to "wyjątkowe" drzewo lub krzew:
Po lewej stronie widać jeszcze winorośl, która rosła przy starym domku, a przy nowym zupełnie w tym miejscu nie pasuje. Jednak żal mi ją wywalić, bo to dobra stara odmiana Aurora, bezproblemowa, mrozoodporna, dająca dużo słodkich owoców. Czy da się taki 30-letni krzew przesadzić? Wiem, że winorośl korzeni się głęboko ...