Mala_Mi
16:56, 03 sie 2017

Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Są trudne do otrzepani, prawie niemożliwe.. bo z zewnątrz krzew ładny a w środku jest ruina, z gołych gałązek, zaschniętych liści , odchodów i kokonów, wszytko poskręcane i poklejone. Jak spadną w suche liście to wlezą s powrotem. Wyzbierać to jest trudno, ale i tak trzeba i potem spalić ..Jednak to robota na długo, szczególnie jak się ma dużó bukszpanów.
Chciałam zrobić foty i wydarłam kilka gąsienic na wejście przed domem, poszłam po aparat i jak wróciłam to już siedziały w trawniku, przemieszczają się bardzo szybko.
Po ich żerowaniu objawy na buksach jak po chorobie grzybowej.
Mospilan w stężeniu razy dwa zmiótł je z powierzchni bukszpanów. Zlałam solidnie i od środka, a i tak żyły jeszcze przez ok 12 godzin.
Wybierałam je na początku ręcznie i się poddałam.. są tak zakamuflowane, że nie ma opcji by wszytko wybrać. Tak można na kilu sztukach..
Sorki Madżen, że u Ciebie, ale Ciebie ludziska czytają. U mnie moje bukszpany i okoliczne są wszystkie zaatakowane. Posprawdzałam u kogo tylko by nie były w okolicy

Sprawa jest poważna. I chyba pora na zmianę wyglądu ogrodu, bo pryskać co 2 tygodnie nie mam zamiaru, a tyle trzeba by uchować bukszpany w całości. Raz przyleciało i już nie odleci.. jak stonka

____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.