Spędziłam dzisiaj przeurocze popołudnie u Kasi, przemiłej osoby


. Dołączyła do nas też Iza/Ursa, szkoda że na krótko, no ale siła wyższa...
Kasiu bardzo Ci dziękuję za zaproszenie, naprawdę super mi się z Wami gadało (trzy razy mówiłam, że już jadę, ale jeszcze gadanko, gadanko

).
Kilka migaweczek z ogródka Kasi, niewiele, bo tak nam się super rozmawiało, że na foty czasu za bardzo nie było. Ale coś tam udało mi się szybko pstryknąć.
Hortensjowo na nowej rabacie