też się cieszę KAsieńka i to jeszcze jak . Ja widziałam dziś pierwszy raz w życiu dudka . Siedział u sąsiadów na kominie, ale zanim wróciłam z aparatem to już go nie było. Taki solidny deszczyk, szczególnie bo okresie suszy jest dla ogrodu zbawienny .
ujawniła się ostatnia z 3 różyczek od koleżanki - taka jest, śliczna, kremowa
cudeńko od Miry . Moja pierwsza dalia w życiu i od razu taki mercedes . Poza obłędnym kolorem kwiatów liście ma ciemne, takie czekoladowe