Witaj Kasiu, dzięki, że zechciałaś do mnie zajrzeć. Jak widzisz, u mnie na razie jeszcze bardzo skromnie. Oglądając inne, perfekcyjne i dopieszczone ogrody ogarnia mnie czasem nieśmiałość w prezentowaniu swojego, ale w porównaniu z niedawnym stanem po zakupie domu widać jak wiele już się zmieniło. Niestety nie mam zbyt wielu zdjęć z tamtego czasu, powiem tylko, że obchodząc po raz pierwszy nasze nowe "włości szliśmy miedzami sąsiadów, bo na nasz teren po prostu nie dało się wejść z powodu gęstych zarośli. Kompletna dzicz. A po wykarczowaniu, te chrupiące pod butami tysiące ślimaków. Brrr...
Piszesz o trawach, rzeczywiście bardzo je lubię, mam ich trochę, dobrze rośnie obwódka z Red Barona przy skarpach , piórkówki po podziale w tym roku, coś marnie się zbierają, a i posadzone na jesień miskanty też bardzo powoli przyrastają.
Śmiałek darniowy nie zachwycił mnie zbytnio, ale dzięki linkowi o trawach, który mi podesłałaś,na pewno coś znajdę

Jedna z piórkówek ostatniej jesieni:
moja uochana brzoza