Dziewczyny, hortensje w ubiegłym roku to była porażka. O, tak wyglądały w 2016, rozpacz:
Co roku ścinam w połowie marca bardzo nisko, ok. 10 cm nad ziemią. To są te tak zwane strong anabelki. W ubiegłym roku dostawały kilka razy nawóz i guzik, nie kwitły, tzn. kwitły ale bardzo ubogo. W tym roku nie dostały żadnego papu, ale za to dostały z nieba dużo wody. I przypuszczam, że to w tym tkwi sukces tych kwiatów w tym roku. W ubiegłym roku było jednak dużo mniej opadów, a mój system nawadniający jest dość prymitywny.