Wróciła.. chyba ktoś ja gdzieś zamknął, bo wróciła skóra i kości.. i się teraz pilnuje domu i ogrodu
i jej największa konkurentka próbuje sie ze mną zaprzyjaźnić.. nawet daje się już dzikus głaskać.. mieszka kota u mnie już kilka lat.. jeszcze jak pies był to była stałym rezydentem..
Nie mam dzisiaj w calości ale to ponad 2 metry wysokości i niestety ma mączniaka Zastanawiam się wlaśnie czy nie wyciąć, bo róże blisko.
sadzona była w ub roku jako mala sadzonka
1. Krwawnik kichawiec w żyznym rośnie dość wysoko..i pokłada się, ja go podpieram.. a dziś zobaczyłam że w środku zżółkł.. a tam wielgachne mrowisko.. na pół metra wysokosci .. tym sposobem mam kopiec termitów.. i nie mam problemu z pokładaniem, bo mi go zniszczyło.
2. Firletka kwitnie co roku, tylko z siewek.. i takie świeże są dużo ładniejsze.. bo te stare są brzydkie z liści, wiec nawet jak zakwitną to wyglądają okropnie. Siewki bez problemu się przesadza gdzie ci pasuje. W rezultacie ma firletki non stop, pozwól tylko którejś się wysiać.. ja już wydzieram bo mi zarasta pół ogrodu..
3. Myślę że szybciej pozbieram siewki i wrzucę w kopertę niż pozbieram nasiona.. widzę że one jak dojrzeją to się sobie wysypują.. i upilnuj takie ziarnka maczku.. o nasiona należy się regularnie przypominać,.. bo działam w niedoczasie kompletnym
Dla zainteresowanych, pełne dzwonki nie zawiązują nasion.. nie widać nasionek, a uschnięte kwiaty wyglądaja brzydko.. wiec je poucinałam, zresztą po ucięciu kwitną nowe.. już nie tak obficie ale dość długo. Takich brzydali nie będę trzymać.