Zaczyna się rozwijać róża pnąca kupiona pod wpływem impulsu. Nazwy niestety nie pamiętam. A powojnik mutant okazał się Wandą Rutkiewicz. Następny kwiat już katalogowy był.
Jeszcze jeden z powojników szaleje - Blue Sensation. Uwielbiam go.
Dlaczego tyle naraz???.....Może żebyśmy się zbytnio nie przywiązywali do rzeczy materialnych
Pelaśki ładne. Taki kolor by mi się przydał. A wiesz że czasem prostota jest zachwycająca? Mnie zaskoczyły kosmosy przy "tarasie". Wytrzymują suszę i kwitną jak szalone. Urzeduja na nich mszyce i dzięki temu róża bez mszyc. Po prostu bajka a szukałam różnych rozwiązań.
Moja Mme Isaac Pereire burbońska róża dostała oparcie. Gdzieś tam pomiędzy pokazuje się powojnik President. Chowa się pod różą. Szkoda , że kwiaty mojej damy nietrwałe bo pachną pięknie różą.