i zmusilam sie do zrobienia kilku fotek ogrodu, nie lapalam za aparat 1,5 miesiaca. Z sierpnia ani jednego zdjecia nie udalo sie zrobic, taki byl niechciej.
Gosiu to jednak nie powiklanie po szczepieniu. Inna rabatke robie, posadzone tam byly krzewuszki.Na razie zaczelam i jest rozgrzebane, troche usunietych chwastow, wyglada tak, czekam na rosliny. Zamyka trawnik na koncu przed czescia dzika.
Magdalenko, to nie do końca jest pracownia, raczej Zaścianek imprezowy, ale łatwiej zmieścić się kilku osobom☺️
Pracowałam w drewutni, bo tam miałam wszystko pod ręką ☺️
Gosia, myślę, że znalazłam rozwiązanie tej zagadki. U mnie też zakwitła ta roślina i dokładnie pamiętam, że to jest żurawka, mam gdzieś zapisaną nazwę, ale muszę poszukać. Kupiłam ją, bo bardzo mi się spodobała u Aprilka.
Zaglądam żeby nadrobić i szok. Nie ma co nadrabiać.
Choć najpierw patrzę na fotkę, leżące zwłoki i myślę, jak nic próbujesz zakopać...
A to rabata jubileuszowa... I tak robisz więcej niż ja. U mnie totalnie ogród zamknięty. Więc łączę się w bólu i trzymam kciuki za wiosnę, żeby była szybko i inna. I żeby kolejny sezon dał nam więcej radości.