Hallo Haniu! To ja dołączę, bo też nigdzie już się nie wybieram.
Dziś, przypadkiem natknęłam się na takiego grzyba, kapelusz miał ok. 15 centymetrów, ale został w lesie, dla potomnych , bo nie znam się na grzybach. Jadalny był?
Właśnie ten indygowiec też mnie intryguje, nigdy nie słyszałam o nim i nie widziałam, zawsze coś można u Was szczególnego znaleźć.
A tak w ogóle to masz piękne rośliny i piękny ogród,nie mówiąc o clematisach.