zoja napisał(a)

dokładnie - u mnie w upały też taka się zrobiła
teraz po dwóch tygodniach zimna i deszczu zielenieje
szczerze to rozważam jej regularne podlewanie codziennie jak ciepło i słońce powrócą

trawa to trawa, ale rabaty pięknie się prezentują Agnieszko

Ja też myślałam że będę podlewać

Mój eM dorwal się piły motorowej i patrzcie co robi
Tak go zdenerwowałam

nawigatorka napisał(a)

Cos go podgryza to na pewno. Ale może jeszcze cos bo te plamy...

Ale żre go coś od spodu????kurcze ale frustracja...

Jeszcze parę fotek

Pomocy

ODCINEK 28

Kwiecień 2016r.

Zaczynam drugi sezon w moim ogrodzie

Zrobiło się ciepło...słoneczko zaczęło przedzierać się przez chmury i w narodzie pojawił się zapał do działania

Jakoś tak patrze (nie "patrzę" ) na te tuje z tyłu domu i se myśle : "Nieeeeee....wywalę to zielone, plastikowe coś co je oddziela od trawołąki i położę białe kostki...". Myślałam o granitowych kosteczkach ale okazały się dla mnie za drogie. Na szczęście pan w Centrum Kamienia zaproponował mi takie trapeziki białe z czarnymi kropeczkami i to je właśnie przywiozłam do domu:



...ale...

Jakoś tak patrze na moją bukszpanową kulkę i se myśle : "Łeeeee....no przecież trzeba ją okolić na ziemi bo ginie w tej trawie..."

Jak pomyślałam tak zrobiłam (czyli nieświadomie zastosowałam się do Ogrodowego Dekalogu Szanownej Naszej Mistrzyni ).

Najpierw WYCIĘŁAM NOŻYKIEM darń wokół kulki bukszpanowej i zrobiłam kółeczko, zrobiłam obwódkę z kostki i wysypałam kamyszkami

...ale...

Jakoś tak patrze i se myśle : "No ale teraz to ta maleńka rabatka przy tarasie też musi mieć taką biała obwódkę no bo jak to wygląda..."

Jak pomyślałam tak zrobiłam i z boku było tak:



Byłam zadowolona

c.d.n.

Wpadam szybciutko,ale ze zmartwieniem...zadałam też pytanie na wątku o chorobach klona.
Co dolega mojemu pensylwańskiemu????czy to coś poważnego?
Parę liści już odpadło,kilka wygląda,tak.

anka_ napisał(a)

Asiu dobrze zrozumiałam? Ty z tego:


zrobiłaś te 30 sadzonek?

Postępy na nowej rabacie imponujące. Fajnie, że masz wsparcie eMa.

Z tego ,fajnie się dzieliło i wcale takie malusie te sadzonki nie wyszły. Pokażę wieczorem

Aniu, Ewo, Mirelko, Basiu, Izo, Jolu - dziękuję że się Wam podoba i pochwały. Tak jest - spieszyć się nie muszę i nikt mnie nie goni ale i tempo jakieś musi być.
Jolu zaczynam o 7 a fajrant o 16. bo Bari czeka na spacerek. Przysługuje mi lunch, kawa i pół godziny przerwy obiadowej ha ha ha.
Dziś mam wolną sobotę którą wykorzystam na koszenie trawy. Emeryt musi być w ruchu bo mu się gnaty zastoją.

Zakwita juka i oleander.

Kilka fotek z wczoraj po skoszeniu trawki

Kindzia napisał(a)

Z tawułkami to czystą prawdę piszesz, u mnie na wilgotnym miejscu rozrastają się jak głupie.
Zaczynają Twoje rozwary



biały łubin bez oznak życia...mam nadzieję, że ruszy...

Kasia super, bo poprzednie padły , no i masz rozowy teź
Z lubinem czekaj, na bank ruszy.

Z tawułkami to czystą prawdę piszesz, u mnie na wilgotnym miejscu rozrastają się jak głupie.
Zaczynają Twoje rozwary



biały łubin bez oznak życia...mam nadzieję, że ruszy...

Margerytka40 napisał(a)

Sesleria musi się przyjąć nie ma wyboru,zrobiłam 30 sadzonek

Asiu dobrze zrozumiałam? Ty z tego:


zrobiłaś te 30 sadzonek?

Postępy na nowej rabacie imponujące. Fajnie, że masz wsparcie eMa.

Powojnik pierwsza klasa!!! Cudo!!! Lilie też masz piękne, zresztą ogrodniczka z Ciebie pierwsza klasa!!!
I dziecko, które wyemigrowało do Pszczyny Wczorajsze zdjęcie



Piszę priva. Zobacz.

A ja tu widzę zalążek pięknego pawia. Przemarsz wojsk szykujesz? Ciekawam, co wymyśliłaś...
Buziaki posyłam

I wczorajsze zwierzątka

Zestaw przywieziony z Pęchcina





Floksy zaczynają

młodziutkie Eccentric dodały mi koloru na rodusiowej, pomysł Łukasza. Jeszcze mi tam jednej brakuje, wylazła i nie zdecydowała się, jednak



Larissa się rozkręca