Nie porwali mnie - ale marzy mi się taki wypad - decyzja w jednej chwili i jedziemy

Chociaż miewałem takie wyjazdy, ale za zagranicę jeszcze nie

A zdjęć z wywalania nie mam

A gdzie są zdjęcia z wywalanie śniegu? Ja jeszcze nie wywalam, jutro może, ale trochę dla mnie za ciężko, oszczędzać się muszę do następnego porwania, A c Ciebie Sebek jeszcze nikt nie porwał?

Gardenarium napisał(a)

U mnie pełne słoneczko przygrzewa i chyba dziś będzie ostatnia noc z mrozem

Czas zacząć wywalać śnieg z ogrodu

U mnie dziś pierwszy dzień wiosny Zająłem się sukcesywnym pozbywaniem śniegu z części trawnika - jutro już powinno go nie być

Basieńko naprodukowałam z czystej oszczędności A może i dla satysfakcji? Lubie to Szklarnia nawet jak powstanie w Kubusiowie to nie będzie spełniać swojej roli Nie ma mnie tam na miejscu niestety więc i szklarnia zbędna Wierzę jednak, że kiedyś będę mogła wysiewać do woli i mieć na to wszystko miejsce

Madżenka no byłam w szoku jak zobaczyłam

Sebek no to nasiona powinny kiełkować.... a przykrywasz je ziemią???

Sebek napisał(a)

Wiosna na balkonie, wiosna na działce - nie za dużo dobra naraz??

Nie za dużo Tyle mamy do nadrobienia ...

Mam nadzieję, że zmienią się proporcje kwiatków z kalendarza i ogrodu


W rzeczywistości hiacynty są jeszcze przy ziemi, ale wystarczy trochę słonka i ....

Wiosna na balkonie, wiosna na działce - nie za dużo dobra naraz??

kaisog1 napisał(a)

Sebek a chłodziłeś nasiona??

Tzn??? Zbierane z "krzaka" - w styczniu, lutym i dzisiaj - może z tymi się uda

Ania wdepnij! A nóż widelec

Sebek a chłodziłeś nasiona??

Kasia no przynajmniej część mam nadzieje obsadzić moimi wysiewami

kaisog1 napisał(a)

Sebek teraz będę kuchnie zastawiać cobym gotować nie mogła A skąd masz nasiona werbeny???

Tą wysoką mam swoją - i w ogóle mnie nie toffa A liliputka nie mam - a w szkółkach u siebie pewnie mogę o nim tylko pomarzyć

Gosiu ale udane zakupy! A zwłaszcza Limki. Jutro będę niedaleko Auchon to może wdepnę, ale chyba nie ma co liczyć, że coś znajdę.

Sebek u mnie werbena też nie wschodzi .

Ela dzięki Z limek jestem dumna

Sebek teraz będę kuchnie zastawiać cobym gotować nie mogła A skąd masz nasiona werbeny???

Elfiku na razie jedno półpiętro Faktycznie w tym roku jakos mi sie te rośliny nie wyciągają ale nie wiem czy to kwestia tego, że wszystko siane później... czy jak... Bo ja w zasadzie wysiewy zaczęłam niedawno...

Genialne z tą klatką schodową! Na to bym nie wpadł - tylko, że ja w domu mieszkam i pewnie dlatego
A z werbenami z tym zwariuję....już trzeci raz wysiałem i nic...dzisiaj ostatnia próba.... Jednak bardzo liczę na siewki w gruncie....

Anitko, Sebek, Julitko dziękuję

Dla Was krokusik

Ania no w pierwszy momencie myślałam, że to nie możliwe... albo, że te rośliny są zdechłe... Dziwi mnie jedynie to, że paleta była jedna a LM było tylko kila sztuk.

Hania szczerze powiem, że ja bym tam nie zajrzała gdyby nie Paweł

Asia no ja też nie mogłam uwierzyć Jak pojadę do Auchana i będą to Ci wezmę

Anulka odpowiedziałam u Ciebie

Sebek ja wchodzę za każdym razem. Nie zdążyli nawet z tej palety dzisiaj folii odwinąć

Noemi no w końcu kiedyś musi się zacząć

Ania napisalam juz Asi, że jak będę i będą te osłonki to mogę kupić i dla Ciebie.

Szkoda tych bukszpanów...ale może spożytkujesz te co ocalały z innym miejscu....

Ale Ci się trafiło Ostatnio byłem w Auchan, ale nie wchodziłem do tego działu

No to już wiem co się znajdzie na liście jesiennych zakupów - boskie te irysy!

Lub wieeelką połać werbeny patagońskiej - może ona sobie poradzi Ale pomysł z placykiem też świetny

Zostało mi z tego, co nazbierałem na wianek - i jeszcze całkiem niezła część poszła na opał Umocowane są po prostu w ziemi

Sebek, u mnie sniegu pod oknami było z 80 cm. Mąż dzisiaj zdejmował go łopatą z rabaty. Przekładałam tą kompozycję chyba z 5 razy, nawet trzmieliny na patyku połamało. Wszystko do zdjęcia i zabawa na nowo. Chyba najlepszym rozwiązaniem będzie placyk w zasięgu śniegu, duże donice i ławeczka, może korytko z wodą. Wszystko co roku albo połamane albo wygniłe. Nie ma chyba sensu taka szarpanina.

Mogę jeszcze zrobić zieloną ścianęMilion pomysłów na sekundę.