Zostało mi z tego, co nazbierałem na wianek - i jeszcze całkiem niezła część poszła na opał Umocowane są po prostu w ziemi

aaaaa OK patrz , o ziemi nie pomyślałam .... dziękować

A gdzie są zdjęcia z wywalanie śniegu? Ja jeszcze nie wywalam, jutro może, ale trochę dla mnie za ciężko, oszczędzać się muszę do następnego porwania, A c Ciebie Sebek jeszcze nikt nie porwał?

Nie porwali mnie - ale marzy mi się taki wypad - decyzja w jednej chwili i jedziemy

Chociaż miewałem takie wyjazdy, ale za zagranicę jeszcze nie

A zdjęć z wywalania nie mam

No to ja Cię porywam w czerwcu

Też wpadłam z nadzieją na fotorelację z wywalania śniegu

O i porwanie masz zapewnione, zawsze lepsze to od kosmitów hihihihihi.

Gardenarium napisał(a)

A gdzie są zdjęcia z wywalanie śniegu? Ja jeszcze nie wywalam, jutro może, ale trochę dla mnie za ciężko, oszczędzać się muszę do następnego porwania, A c Ciebie Sebek jeszcze nikt nie porwał?

Danusia .. To nie ma innego wyjścia jak następnym razem Sebastiana porywać

No proszę Danusia mnie ubiegła

Nom i to porwanie jest bardzo możliwe

Sebciu, ja Cię nie porwę ale w porywających słowach zachęcę do dokumentowania porywczych zapędów: usuwania zimy siłą z ogrodu.

Dawno u Ciebie nie byłam. Dlaczego, pytam się sama siebie?