Bożenko u nas odstukać pada przechodzą burze. Ale jechałam od Kołobrzegu, Szczecinek Piła tam widać bardzo sucho. Kukurydza żółta.
U nas jest zielono. Jednak susza hydrologiczna jest w całym kraju. W studzienkach melioracyjnych wody nie ma. Mam studnie głębinowe więc mam z czego czerpać wodę.
Jest bardzo ciepło duszno dzisiaj trochę pokropiło
Danusiu popatrz u mnie wstawiłam twoja trawkę. Ładnie rośnie. Może zakwitnie 2 taka sama 3 ledwo z ziemi wychodzi. Podzieliłam ja zanim młoda bo potem wiesz jak jest tylko drwal daje im radę.
ale soczyście i szmaragdowo, wyrównało Ci poprzednią suszę, a u mnie poprzednio padało a teraz mam posuchę niezmierną, podlewam na raty, woda w studni bardzo niziutko. A jeżówki masz cudowne, aż zazdraszczam i też się przymierzam do większego chowu
To dla Danusi
Tak rośnie Danusiu we wrzosach twoja trawka to jedna z 3 szt jak pisałam podzieliłam ja. Druga posadzona obok vanilli sky też taka sama pewnie ja będę przesadzać ale dla porównania posadziłam ja blisko.
Jeżówki kwitna wspaniałe. Aby tak kwitły dzisiaj się dowiedziałam trzeba je dzielić i przesadzać wiosna co 2 lata. Niektóre mogą zaniknąć rosnąć przez kilka lat w tym samym miejscu. Ile w tym prawdy?
Byłam dzisiaj odwiedzić szkółkę po sąsiedzku dużo bylin. Oczoplasu można dostać. Kupiłam jezowke której jeszcze nie mam oraz bodziszki Rosanne i biokovo.
Zaczęłam czytać wszystkie bodziszki można wiosna dzielić jak również rozmnażać z nasion. Będę chciała jeszcze Rosanne przytulić do ziemi może się zakorzeni.
Kocimiętka kubańska cudowne okazy mieli może też się słyszę jeszcze jeden kwiat mnie zainteresował zrobiłam fotkę bez nazwy.
Ochrona potrzebna, lepiej zawsze mieć asekurację
Moje dziki się zrobiły, nie jedza z ręki, ale sa żarłoczne i urosły
w sierpniu po urlopie wykonałam im kurację i podałam lek, bo jeden Koi ma aż dziurę
w ciele, ranę jakby wygryzioną....walczę o niego ale dobrze rokuje, jest silny i pełen wigoru
Młodszy syn jest w Jastrzębiej Górze i mówił ok godz 20.30 że nadchodzi potężna chmura od południa. Pogodę mają piękna.
U nas zaduch oddychać nie można. Pot cieknie tylko się schyle.
Kasiu bardzo wszystko kwitnie. Trawy już tuż tuż z kwitnieniem.
Hortensje coś w tym roku nie równo kwitną. Przycielam wiosna radykalnie i chyba ostatni raz. Nie widzę aby im to wyszło na dobre. Jednak wyższy krzak jest ładniejszy.
Trawniki skoszone soczysta zieleń. Deszcz prawie codziennie pada więc suszy nie ma cieszę się nie trzeba podlewać
.Przed i po koszeniu
Elu, mój ogród też podoba mi się najbardziej w okresie kwitnienia hortensji i traw
Mam ich dużo i są widoczne, chociaż ze względu na suszę są znacznie niższe.
Kilka lat temu kupiłam 3 werbeny i od tego czasu mam je stale w ogrodzie.
Justyna nie wszędzie są takie piękne.
Pojechaliśmy do Pobierowa i tam mi się plaza nie podobała. Nie dosyć że trzeba schodzić po schodach dosyć wysokich to na plaży większą część przy wejściu do morza kamienie różnej frakcji. Plaża wąska ludzi od groma.
Parawany nad polskim morzem stawiamy aby ochronić się od wiatru. Na południu Europy parawanów nie ma bo wiatr ciepły. Przez 2 dni tak mieliśmy,że tylko za parawanem można się było opalać, wychyliła głowę to zimny wiatr.
Jadąc do Pobierowa przepiękne spore ronda obsadzone trawami,kwiatami dawno takich nie widziałam. W Konstancinie przy papierni też takie ładne.
Hortensje, gaury, lawendy i dużo innych kwiatów.
Jutro jadę na moje włości dużo przycinania mam.
Przeszła u nas ładna burza roślinność odzywa.
Danusiu piękne te fotki. Też uważam, że kwitnienie hortensji, gaury, Jeżowek, werbeny, różnych traw to najpiękniejszy okres w ogrodzie przynajmniej u mnie. Zawsze usuwałam werbene muszę zaprzestaje i przesadzać w różne miejsca niech rośnie.
Wiosna ładna, ale nie ma takiej obfitości kwitnienia.
Ten seledynek przepiękny.
Już jestem na miejscu.
Wyobrażam sobie teraz jak jest nad morzem. To bezchmurne niebieskie niebo. Fala ledwo chlupie.
Jednak na Pomorzu jest bardzo sucho. Z roślinności tylko zielone są wysokie chwasty, pokrzywy.
Skrawek Poznańskiego Kujawy bardzo suchy. W Łódzkiem, Wawie zieloniutko.
Cieszmy się każda kropla wody z nieba.
Byłam 2 razy we Wierzbie w ośrodku PAN. Owszem Mazury piękne, ale ja nie mam tam co robić. Oprócz chodzenia po lesie i wokół jeziora.
Nie nadaje się do żeglowania bije się wypływać.
Wejście do kajaka graniczy z cudem.
Jeszcze powiem,że zdałam egzamin na żeglarza i mam licencję żeglarsks jak ja to zrobiłam sama się dziwię, ale było to bardzo dawno. Człowiek był młody i się nie bał niczego.