I wtedy przyszedł maj,
w ludzi wróciło życie,
by mieć pod domem raj
zrobiłem trzy donice
aczkolwiek muszę przyznać, że duża w tym zasługa wujka mojej Żony - przypilnował gładkiej struktury, bo ja, z właściwą sobie niefrasobliwością, zostawiłbym pewnie wszystko nieoszlifowane i wykręcał się tym, że miało być naturalnie
W kwietniu 2016 coś tam grzebaliśmy w ziemi, ale zarówno moja pamięć, jak i pamięć aparatu nie zanotowały zbyt gwałtownego przyboru inwentarza.
Jednakowoż pojawił się domek ze zjeżdżalnią i huśtawkami:
oraz ciekawy kawałek konara wierzby, który przezimował w wiadrze u kuzynki Żony i wkrótce miał zadziwić nas faktem, że "takie coś bez korzenia wbite w ziemię tak pięknie będzie rosło"
a od frontu w połowie kwietnia ubiegłego roku nasz domek, wjazd i przedogródek wyglądał tak:
Ogród na przedwiośniu wygląda zawsze dość smutno. A rok 2016 był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały... że nie będzie inaczej.
W tej wszechogarniającej chlapie, błocie, zimnie, deszczu i krótkich dniach człowiek łatwo zapomina, jak pięknie kwitł ogród wiosną i latem (nawet jeśli był to ogródek na dorobku, jak nasz).
Doła złapały i drzewa:
i krzewy:
i nawet agrowłóknina (przy pomocy kocich pazurów):
a człek chodził, oglądał i myślał - kiedy się to tak wszystko zes...
Pani Danusiu pojawiły sie na moim trawniku takie chwasty jak na zdjęciu, wyczytałam ze to tasznik pospolity, czy można go jakoś zwalczyć, fatalny w wyrywaniu.
Ale muszę przyznać, że jak już sypnęło - to albo szuflą trzeba się było namachać solidnie.
Albo - pojawiały się materialne straty
Wspominałem o terenie pod tunel foliowy - w marcu 2016 zdecydowanie się pośpieszyliśmy. Pewnie dlatego, że paczka zalegała w garażo-warsztacie i chciałem w końcu go rozłożyć. No i rozłożyłem... A śnieg, który miał padać w grudniu/styczniu, spadł w marcu - no i pewnego pięknego ranka zobaczyłem, że mój tunel padł
Dziadostwo straszne, te plastikowe szybkozłączki... Warstewka śniegu i padło wszystko... Jakoś roboczym sposobem ponaprawiałem łączenia i muszę przyznać, że konstrukcja wytrzymała sezon (jak i początek wiosny 2017, ale... to już zupełnie inna historyja)