teraz w upały miały trochę poprzypalane listki, ale je wycięłam. Kosmosy miałam w tamtym roku, ale nie miałam gdzie ich przetrzymywać więc potraktowałam jako jednoroczne. Nic im nie robię poza systematycznym obcinaniu przekwitłych i nawożeniu.
płaski? masz na myśli że nie na jednym poziomie? Wiesz ile się nagłówkowaliśmy by ten spadek terenu ogarnąć tam gdzie było konieczne wyprostowane ale wszystkie rabaty 'lecą' w stronę thuj
vertigo miałam w ubiegłym roku, ona jest ciemniejsza, większa i wydaje mi się ż nie zakwitła. W tym roku mam rubrum.
Ostatnio powiedziałam, ze nasz ogród powstał z miłości do... zieleni, porządku , harmonii i piękna!
Ewa aż się zarumieniłam, bo dla mnie Ty jesteś mistrzynią klimatu. Rutewka kupiona u Marty (oczywiście) Posadziłam ja po dwóch stronach wiaty (chłopcy mówią białego domu) wiedziałam, ze będzie ładnie odbijała się na tej białej Ścianie. Z jednj strony razem z nia są jeżóki i liatry, z drugiej róże, mikołajki, lawenda. Póki co róży tuz obok niej nie widać bo ma z pół metra (sadzona wiosną) ale liczę że w przyszłym roku Pilgrim ładnie będzie się przenikała z rutewką. Taki miałam plan a co wyjdzie, zobaczymy.
oj długo czekałam, ale jest! Wiosną wypatrzyłam dużą donice, gdy ją zobaczyłam to wiedziałam że to ONA Dłuuugo takiej szukałam, ale ceny mnie odstraszały, a ta była w promocji yupi!!! eM kupił pompkę, przewiercił, zmontował, podłączył i chlupie za małe piniędze