lilie kupilam teraz niedawno nie kwitly jeszcze
a co do bezobslugowosci to tylko tak mowie, bo dzieci coraz wiecej uwagi beda potrzebowaly i nie ma co sie pchac moim zdaniem w byliny ktore zajma potem mnostwo czasu zeby ogrod w ładzie utrzymac
A kupiłaś już gotowce po kwitnieniu, że teraz ich nie widziałaś? Ja tylko cebule zamówiłam w necie wczesną wiosną. Miałam kupionych też 10 sztuk Navony, ale żadna nie wyszła jak powinna, ale posadziłam "pod osłonami", czyli pod krzakiem peonii i chyba za bardzo zacieniła. Wyszły tylko kurduple.
Takie wypełniacze jak wymieniłaś to ja w sumie mam bo i hortkowy pas jest, jeżówek mam sporo, rozchodników to już nawet się pozbywać chcę, bo za duże kępy porosły. Traw też części się pozbędę, ale to do mamy wywędrują, bo ona ma tylko kilka miskantów, a ja SS mam pod dostatkiem (rosną jak szalone!)
Więc w sumie rabaty bezobslugowe są (poza różami), ale... ich układ mi nie odpowiada i zanim dojdę do jakiegoś ładu, to narazie będą kombinacje alpejskie
Kulkowiska zawsze mi się podobały i zapragnęłam.. cięcie kulek mi szybko idzie, bo i małe są, to nie ma dużego problemu
A powiem szczerze, że relaksu w ogródku niemal na palcach jednej ręki zażylam, bo zawsze idę "w rabaty"
na razie "żelazny zestaw" wygląda następująco:
trzcinnik overdam (do kupienia)
floks nn (ten różowy, który mam)
wysoka jeżówka (do rozmnożenia z tej mikrorabatki)
szałwia new dimention rose - mam
kocimiętka walkier's low - mam
zatrwian szerokolistny - nowy nabytek, testuję, ale różne osoby go polecały jako długoatrakcyjny, do rozmnożenia za rok;
rozchodniki - zwykłe różowe nn mam w dużej ilości
łubiny noble maiden - mam
przetacznik fioletowy - tego mam w jednym egzemplarzu, do rozmnożenia
zestaw "ewentualnie, do wypełnienia, póki żelazny zestaw nie rozrośnie się wystarczająco"
rutewka delawaya (może między trzcinniki by weszła?)
kosaćce mieczolistne/syberyjskie (nie pamiętam)
żurawka bordowa
bodziszek rozanne
firletka kwiecista (zobaczymy, jak będzie z jej trwałością)
zestaw "do usunięcia"
cała grupa piwonii nn (piękne ale za krótko kwitną)
lilie - piękne ale chyba tu nie pasują
odętka biała - jedną sztukę kiedyś dostałam
floks biały - tragicznie podatny na mączniaka
rogownica
zestaw "chciałabym ale nie mam miejsca - do rozważenia, jak coś z żelaznego się nie sprawdzi"
penstemon bordowy
molinia
Z Kasiąniespodzianką odwiedziłyśmy Justynęenergilandię z Kolorowej Piaskownicy
Ogród ma bardzo kolorowy, kwiecisty, a rabaty bardzo eleganckie,
nawet warzywnik a po trawniku można było stąpać nawet na bosaka
róże
lilie
i hortensje podkreslają ogrodową elegancję
mi zjadły wszystkie moje biedne lilie które miesiąc temu wsadziłam
codziennie po pracy obchodzę ogród, ale to cholerstwo jest nie do opanowania .
Czy nie ma jakiegoś środka który by działał też w czasie deszczu ?
Śliczne te lilie, chyba podobne kupiłam, jasny roz, ale w przyszłym roku zobaczę
Nie wypowiadam się w sprawie kulek bo wydaje mi sie ze to bardzo indywidualne poczucie estetyki poza tym inaczej na fotce inaczej w rzeczywistości i z kazdej strony musi pasować.
Poza tym przyszło mi do głowy ze powinnaś coraz bardziej myśleć o bezobslugowych nasadzeniach-wypełniaczach typu hortki, jezowki, rozchodniki, trawy... dzieci będą rosly i będzie coraz mniej czasu, lepiej mieć więcej czasu na relaks
Ja czasem żałuje ze tak nie mam
Ja zcinam na bieżąco, te które już przekwitają .
Chyba chodzi ci o hortensje Debolitną.
W tym roku poskąpiła kwitnienia.Ze 2 kwiatki tylko ma.Ale i tak ładna jest z samego krzaczka.Ten krzak ma chyba ze 3 czy 4 latka.Rośnie szybko.Liście duże.Jesienią się ładnie wybarwiają
Tak kwitła w ubiegłym roku
Basiu, w kącikach liści są małe cebulki przybyszowe. Jeżeli chcesz więcej tych lilii, to te wysiej w zaznaczonym miejscu, i po 3 latach masz łan kwitnych lilii tygrysich
Wszystkiego nie nadrobię, ale to co zobaczyłam - piękne. Ogródek warzywny jak z dziecinnych wspomnień...Lilie i dalie piękne. Ale te donice drewniane...Ciekawa jestem, czym je obsadzisz. Pisałaś? Ściskam Cię bardzo serdecznie.
Aniu, dzięki jak przestanie jutro padać, zetnę lilie, to co zostanie nie będzie widoczne, bo posadziłam przed nimi kosmosy i zaczęły kwitnąć tam dzielżany jesienne.
W poście z 20:55 na ostatnim zdjęciu po prawej stronie z tyłu masz krzew o ciekawym kształcie liści, co to?
Jeszcze w Tarnobrzegu jest pałac Dzikowskich, co prawda nie byłam w środku ( aż wstyd), ale z zewnątrz jest ładnie odnowiony. W ogrodzie na rozstajach byłam kilka lat temu.
Częśc lilii już przekwitło, ale na jednej rabatce dopiero się rozkręcają, jutro obfocę.
Tak, ja przycinam, łodygi lilii , bo mnie denerwują i szpecą.
U mnie widzę dobrze dają rade, rosną kwitną.A nawet zauważyłam,że się trochę rozmnożyły niektóre ;0
A ja ma sporo mieczyków dali, i jeszcze jakiś co trzeba wykopywać.
Ale i to nawet nie przeszkadza .