Niestety to tylko podlewanie. Burze i deszcze nas omijają.
Tak.
Choć kolorystycznie można by udoskonalać zestawienia barw. Niuanse, np. oddzielić biały kremowy tojeści i kredową biel floksa. Ale rośliny dobrze rosną, a ja nie mam czasu na niuanse.
Widok spod magnolii w tarasie, siewka komosy bordowej po prawej stronie straciła kolor, jest zielona: