Marzenka nie miałam nic do powiedzenia w sprawie grabów , bo jakoś o topiarach nigdy nie myślałam , jak się u ciebie napatrzyłam to teraz mi chodzi po głowie żeby ...no własnie ...przecież tego się już u mnie nie upchnie . a mi się zaczęły podobać

Nooooo Madzen.... Pelen profesjonalizm jezeli chodzi o ukrzyzowanie Ja sie ciagle bije z myslami i juz sama nie wiem w co mi cieplo :/
Gratki na 800 Niech Ci wszystko rosnie i pieknieje o ile to w ogole jest jeszcze mozliwe

Madżenprzesyłak doszła o 16tej i o 17 już wszystko było w ziemibpo wcześniej przygotowałam im miejsce

Po stokroć D Z I Ę K O W A Ć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Teraz niech się rozmnaża, na jesień dzielić będęhehe...

Marzenko nie nadrobię, ale gratulki zostawiam na ósmą setkę

Wow!!! Ale u Ciebie tłok i gwar. No pięknie rozkręciłaś swój wątek. A ogród Bajka Pozdrawiam i odnajdźcie się pod tą Halą bez problemy

Ogrodniczka topiarowa nam rośnie i dojrzewa powoli, a ja muszę się wystylizować do zdjęcia z topiarem, niespodzianka będzie

czy możliwe jest być u Ciebie na bieżąco ?
w każdym razie ja nie daję rady.... ale buka widziałam , poczytałam ciut i zmykam !

Marzenko, łubu dubu - to ja Jarząbek, który chciał przekazać wyrazy zachwytu.
Nie tylko nad cudnym ogrodem, ale i nad ambicją.
Chodzi mnie głównie o to, że Ty zawodowym krzyżakiem się stałaś.
I jak Ty pięknie krzyżujesz!
Chyba naszą forumową specjalistką zostaniesz.
Praktykuj, eksperymentuj, bo na ukrzyżowane graby to chętnych będzie wielu.
W tym ja!!!

A co z tym kiermaszem?
Na czym stanęło?

Buziaków trzy miliony!

Te jasne tulipany tutaj są pomyłką kompozycyjną -wyszły chyba te, co zamówiłam, ale na zdjęciu wyglądały inaczej. Miały być białe z fioletowymi pręgami, a są kremowe z czerwonawymi. I zepsuły mi pomysł.

dzięki Irenko , dla mnie ta informacja bardzo cenna ...moja wisienka przy tarasie taka bida, może po cięciu się zagęści ! dzisiaj tnę

Marzenko, teraz jest najlepszy moment do cięcia wiśni, wybierasz kształt i tniesz dość mocno, zdążą się zagęścić i już potem do przyszłego roku nie tniesz..aż zakwitną obficie i potem znowu gdzieś tak 2 tygodnie po kwitnieniu cięcie; szybciej rosną, gęstnieją i kwitną zjawiskowo
a ja mam już wiekową sklerozę, niestety trzeba się przyznać zapomniałam o kiermaszu, dam znać, bo z transportem się dzielimy
jak rosną swobodnie, to są wiotkie i słabo kwitną; swojej też tej dużej skoryguję kształt, bardziej w kulę, ale to 2 osoby muszą robić; te na pniu 3 sztuki co mam kwitły, ale słabo, bo to pierwszy sezon, zrobiłam im konkretne cięcie i w ich przypadku powtórzę je za miesiąc