dla Was na 700

dotąd nasypałam kory

dla Abiko bez czarny Tower

Chanel upaja zapachem

niewychowawcze, ale pomocne

niestety nie udało mi się ukorzenić bzu koralowego Sutgerland Gold

agnieszka_m napisał(a)

Obiecałam kiedyś zdjęcie magnoli po cięciu. Oczywiście magnolia mojej mamy ja jeszcze takiego egzemplarza nie wychowałam
Dziś wpadła mi pod ręce
Zdjęcie przed


I po cięciu

Fajnie przycięta. Podoba mi sie - mimo że forma cięta

trochę straszy to miejsce jeszcze. Tu kiedyś będzie oczko

hanka_andrus napisał(a)

Deszczu u mnie też mało spadło, ale znacznie się ochłodziło i wieje nadal.

I jak tu odpoczywać w ogrodzie? Popatrzę chociaż na zdjęcia! W ubiegłym roku już kwitły: powojniki, goździki, bodziszek wspaniały, piwonie. W tym roku jeszcze muszę czekać na niektóre z tych kwiatków co najmniej z tydzień albo i dwa.

Piękne piwonie szczególnie mi przypadły białe
Ja mam wrażenie że w moim ogrodzie jest początek maja, w pąkach moich piwonii nawet koloru jeszcze nie widać, są takie zamknięte

i trochę szerszych kadrów, bo ostatnio coś za bardzo na kfiotkach się skupiam

przy okazji zrobię porównanie świerka Iseli Fastigiata. Zdjecie z wczoraj
a poniżej wiosna 2016

Witam serdecznie.
Proszę o fachową poradę dotyczącą dalszej pielęgnacji posianej trawki.
Jest to jedynie fragment trawnika (z jednej strony domu). Docelowy trawnik, którego siewu samodzielnego trochę się obawiam ze względu na powierzchnię (ok. 320m2) będzie zakładany na jesień (o ile sę tego podejmę samodzielnie). Dlatego też na kawałku ok 80m2 chciałem spróbować jaki będzie efekt mojej pracy.
Dokładnie dzisiaj mija 15 dni od siewu. Pogoda dopisuje, obficie zlewam trawnik 2 razy dziennie (wcześnie rano przed godziną 6 i po 19).
Trawa na moje oko wschodzi ale obawiam się o jej zagęszczenie to kwestia czasu czy powinienem coś dosiewać?
Kolejne pytanie - czy dopuszczalne i wskazane jest aby po pierwszym koszeniu rozsypać jakiś nawóz? Jeśli tak to jaki?
Z koszeniem planuje zaczekać aż trawa osiągnie 12cm i ściąć do 6cm czy może wcześniej?
Z góry dziękuję za pomoc i Wasze sugestie!






Najbardziej martwią mnie placki na skarpie przy samym granicie:



Proszę też fachowym okiem oceńcie czy to wyrywać czy zostawić? Nie wiem czy to chwast?

Lubicie surfinie?

Ja je uwielbiam. W tym roku zakupilam trzy.



Ta bialo-niebieska jest moja ulubienica.



Mialam pomalowac im doniczki ale nie doszlam do tego. Zreszta, gdy sie rozrosna doniczek i tak nie bedzie widac

Jeżeli jest dla niego ratunek to świetnie. Jeśli nie to powiedz proszę czy mogę kupić nowego i posadzić w jego miejsce.

Walerku znów chciałam prosić Cię o pomoc, tym razem odnośnie mojego klona Esk Sunset. Mam go od czerwca 2015r i właściwie cały czas jest słabiutki. Pierwszy raz złapał jakieś choróbsko już jesienią 2015r - liście były jakby poprzysychane na brzegach. Potem to samo wiosną 2016r. Znając jego skłonność do chorowania zimą 2-16/2017 robiłam mu opryski miedzianem. Potem od czasu do czasu Topsinem (profilaktycznie). Podlewałam go też Prwvicurem i gnojówką ze skrzypu polnego. Mimo to i tak podsychają mu brzegi, liście są jakby poszarpane. JAk to możliwe żeby chorował mimo tylu zabiegów profilaktycznych???

Prawdę mówiąc cora częściej nachodzi mnie myśl by się go pozbyć skoro tak ma to wyglądać. Szkoda mi jednak, bo podobają mi się te klony. Może kupić nowego?

Makao_J napisał(a)

Wersja 2

Podoba mi się

Moniq napisał(a)

Dzisiaj wybralam sie do szkolki poogladac i chyba wiadomo jak to sie skonczylo

Moj bagaznik-roslinki do ogrodu i kwiatek eiszacy dla mamy:❤

Ech te wyprawy, żeby tylko pooglądać

Maj 2017

Kasya napisał(a)

zdjecie niestety z telefonu
theresa to wszystko pomiedzy koreanka a tuja
na dole krzewuszki
nie tne jej bo rosnie z tylu i oddziela mnie od sasiadow
ma bordowe pedy jak deren ktore fajnie wygladaja w zimie

Ale busz...maczeta by się przydała,gdybyś się chciała przedrzeć

Ponieważ mam mało drzew to kupiłam wczoraj kolejne - buka Tricolor. Oj, długo go chciałam

Witam. Mam kłopot z dereniem kousa. Pierwsze liście które się rozwinęły są poskręcane i brzydkie. Teraz już wychodzą ładne . Nie wiem czy to skutek zimnej wioosny. Szkodników nie widzę żadnych. W zeszłym roku miał rozpoznaną plamistość liści derenia. Pryskałam go według zaleceń Mazana preparatami p/grzybowymi. Od wiosny dostaje opryski z RT i PW. Tak to wygląda

Reniu obiecane zdjęcia klonu Paldiski. Nie gniewaj się, że dopiero dziś, ale wczoraj nie mogłam.

Moi drodzy czy ktoś mógłby mi doradzić z której odmiany lilaka najlepiej mogę osiągnąć i utrzymać taki efekt jak na zdjęciu?? Albo czy ktoś potrafi zidentyfikować jaki jest na zdjęciu. Próbowałam znaleźć taki kolor w necie, ale coś mi nie wychodzi . Różowy znalazłam tylko Belle da Nancy ale ten jest chyba ciemniejszy niż tutaj, i Krasawica Moskwy, ale ta z kolei wydaje się za jasna