Kochana, róże pięknie ruszyły, bez wyjątku wszystkie, na razie same pąki kolor tylko u Luiski. Tę poprowadziłam w tym roku poziomo, nie kulkowałam typowo, ale nadałam jednej i drugiej raczej formę łuku. Ze zdrowotnością raczej nie ma problemu, jedynie mszyce się rzuciły. Zobaczymy jak zakwitną. Od Ciebie New Dawn też pąki ma, ale obawiam się że ciut przez inne będzie zasłonięta, nie jest jeszcze tak rozbujana żeby było widać ją na płocie, puściła nowe pędy, muszę ponownie dowiązać. Kilka fot zielonych!, bez koloru...ale specjalnie dla Ciebie ...na liściach Luiski widać białe kropki, to nie skoczek, ostatnio cholernie coś u nas pyli, parapety i stolik na tarasie mam codziennie żółty
Luiska z każdej strony , nad nią New Dawn, pod Alba Rose
Rok temu założyliśmy ogród przy domu . Posadzona została trawa z rolki i poza małymi epizodami podczas upałów przez cały sezon wyglądała ona super . Po zimie w tym roku tez bujnie się odrodziła , ciemnozielony kolor bez ubytków itp. Niestety w ostatnich 2 tygodniach powstało wiele suchych placków - jak na załączonych zdjęciach widać , nie wiem czy było to spowodowane przesuszeniem - za mało podlewana ?, lub nawożeniem ( rozsypałem standardowy nawóz dla traw taki wiosenny w białych granulkach)
. Dodatkowo końcówki źdźbła w większości są ususzone ( to juz praktycznie na całej powierzchni ) . Może to tępy nóż w kosiarce elektrycznej ?( pojadę to sprawdzić choć kosiarka ma niecały rok od zakupu ) .
Nie wiem co teraz powinienem z tym zrobić - czy znów nawozić czy podjąć inną interwencję bo żal na to wszystko patrzeć.
Mając powyższe na uwadze czy są Państwo w stanie nam jakoś pomóc-doradzić , podpowiedzieć co powinniśmy dalej robić z tym problemem ( czy nawozić - czym? czy jeszcze więcej podlewać ? czy może coś jeszcze zupełnie innego ? ) .
Izabelko, Na jagodę muszę poczekać do przyszłego roku. Mam jedną, ale sąsiad za płotem ma 4 w odległości 1 m, Ale ja i tak jeszcze jedną jesienią dokupię.
Pigwa obsypana kwiatkami. Wiosną została przerzedzona z 10 pędów zostało 5, ale korzenie w ziemi wszystkie. Mam nadzieję na wiele owoców!
Mam problem, tak mi się przynajmniej wydaje, z brzozą Doorenbos. Kupowana razem z dwiema innymi w tym samym czasie i ogólnie mikra zawsze była, od 2 lat stoi w miejscu, podczas gdy pozostałe wyraźnie podrosły.
Po zimie zauważyłam, że od ziemi zaczęły wyrastać "dziczki", a pień jest dziwnie pofałdowany, zaczął się wykrzywiać. Szkodników żadnych nie widzę, choć powyżej połałdowania jest kilka dziurek. Nie wiem czy zdjęcie wystarczająco wyraźne. Liście zdrowe. Pomoże ktoś?
Eeeee....nie kumam- to ujęcie tego samego cisa? Z upływem lat jakby pieniek mu się krótszy zrobił Czy korona tak przyrosła, że pieniek przysłoniła?
Zresztą- co by się z tymi cisami nie działo, czy im pieniek się skraca, czy łepetyna rośnie- cudnej urody są
Ciachnełabym do równego do tego od lewej.... ale jak nie chcesz tak "drastycznie" wystarczy, że tylko miźniesz sekatorem kilka milimetrów najlepiej wszystkie przyrosty... Zywopłocik po cięciu nie przestanie rosąc... dasz mu tylko sygnał, że ma rosnąć w innych miejsach czyt. puszczać nowe gałązki - ja tak to widzę
Ciągle nie mogę wyjść z podziwu jak fajnie podzieliłaś swoją przestrzeń ogrodową i że posłużyłaś się kamieniami lokalnymi. I jak wiele roślin fajnych u Ciebie rośnie, i tak różnorodnie, i ciekawie.
Sytuacji z kulami i kulą współczuję. To wielkie ćwiczenie cierpliwości.
basen pod kontrolą dorosłych, trampolina z placem razem, zostaje warzywnik
I projekt "strefa zabawy" - tutaj obawiam sie o basen zbyt blisko samodzielnych dzieci i nie bardzo wiem po co mi ten trawnik na wprost tarasu no i wersja bez warzywnika, ale upierac przy nim sie nie bede