Mamy prawie lato, upał jak nie wiem co, chłodek w domciu, ptaszki śpiewają, drukarka na szczęście działa, choć kaprysi i domaga się ciągle kupowania czegoś tam...hmmm, ale nic to. Mus brac się za robotę, bo widzę, wszyscy leniuchują

hahaha i rozmyślają o niebieskich migdałach