Termometr za oknem nabił tylko do +11 C.
Ale jest słoneczko, to spacer z psem będzie w sam raz. Zastanawiam się nad szalikiem.
Jak to się zmieniają priorytety. Zimą +11 byłaby letnią temperaturą, ale już wiosną? Zimno jak diabli. Hi,hi,
Przedwczoraj lato, wczoraj rano lato...a im dalej końca dnia wczesna wiosna. Na dodatek wiało. Zlazłam wczoraj z pola o 17,30 zmarznięta jak pies. A i tak nie skończyłam plewienia skarpy. Został kawałek, na jakieś 2 - 3 godziny roboty. I mam nadzieję, że dzisiaj wreszcie skończę, choć pogoda niewyraźna. To moje trzecie podejście do skarpy i już na prawdę chciałabym mieć ją z głowy na jakiś czas.
Zresztą ciągle o niej marudzę, to wiadomo jak mnie męczy...
Drzewiasta prawie rozwinęła pierwszy kwiat
Soir de Paris już pachnie Malutka Orlice prawie w pełni
Izuniu kocham wszystkie lilaki, mam ich całkiem sporo. Części nazw wcale nie znam, ale i tak są piękne.
Tnę zawsze po kwitnieniu dość zdecydowanie, one to bardzo lubią
Mirelko to te czerwone tulipany, przeszły taką metamorfozę. Teraz mają taki kolor cały dzień, gdy były czerwone wyglądały tak wieczorową porą ale nie umiałam zrobić im zdjęcia gdyż aparat sobie z nimi nie radził i zmieniał barwę.
Aparat wyciągał kolor czerwony Telefon dodawał nutę różu, w rzeczywistości wyglądały tak jak na wcześniejszym foto
Zdjęcie z telefonu wyszło tak
Ta bordowa barwa jest bardzo imponująca jednego wieczora podszedł do mnie mój eM i zapytał: czy widziałam jaki kolor mają teraz tulipany?! Byłam w szoku bo do kwiatów w ogrodzie ma negatywny stosunek