Kawa napisał(a)

jestem padnięta
wycieczka super ale zmęczenie dziś ze mną wygrywa

rozwijający się kwiatek dla was
no to chyba mnie zacznie lubić ten mój rodek co?

Też bym wnioskowała, że zaczyna Cię lubieć

Ciekawie się zapowiada ten rodek.Przyjde zobaczyć jak rozkwitnie.
Fajnie że wycieczka się udała.

mój jeden tak mnie lubi że na całym krzaku ma jeden kwiatek

Zojuś, Tereniu, Agatko, Paulinko, Joluś - no padnięta byłam chociaz wycieczka piękna . Padniecie wynikało z niewyspania

Budapeszt sam w sobie ma swój urok, nowoczesność miesza się ze średniowieczną architekturą ale się to ze sobą nie gryzie
Kilometrów pieszo tyle zrobiłam że nie pamiętam kiedy tyle w ciągu 7 godzin przeszłam
na drugi dzień relaks w Hajduszoboszlo
cała rodzinka zadowolona bo było i coś dla duszy i coś dla ciała

Kasiu, Aniu Iwonka - no rodkowi chyba spodobało sie nowe miejsce kwiatków będzie kilka jeżeli wszystkie rozkwitną

kilka fotek

no to ogrodowo
wczoraj maż skosił trawnik wszystko rośnie jakoś tak wybujało teraz
nawet kupiona i podzielona jarzmianka będzie kwitła
oplewiłam małe rabaty
dzisiaj zajmę się dużymi


lubię moje rabatki szczególnie te tworzone w zeszłym roku
tegoroczna musi nabrać jeszcze masy

tego orlika kofffam

globemaster i piwonia

byliny, hortensje krzewuszka zaczyna, szałwia już

na dużej busz
szałwia deep blue widać które kępki były dzielone ale te malizny też będa kwitły lada moment , nowa rabata się zbiera