Na taras przy imprezowni, na placyku, przy ławce, przy altanie, na wejściu do domu, ale nie w trawniku, gdzie jest tak wąsko i za dużo się dzieje Pustaki wywal, zasiej w dziury trawę, będzie piękniej.
Tak myślałam, że coś kombinują z tymi korzeniami.
U mnie w doniczkach rośliny bardzo szybko przerastają i co chwilę muszę dawać większą doniczkę. Mowa o kwiatkach. A co dopiero takie wysokie drzewo.
Albo jest uprawiane w gruncie i co roku ma podcinane korzenie aby ograniczyć objętość bryły korzeniowej, albo od początku jest doniczkowane, czyli przesadzane z małych do coraz większych doniczek, ale w tym wypadku myślę, że było w gruncie, potem wczesną wiosną zostało wykopane, zawinięte w balot i wysłane do odbiorcy (centrum ogrodnicze), tam je potem wsadzili do donicy i sprzedali Kamajli .
Ale to dobrze, przynajmniej coś się dzieje, a tak to "pustka" by była. U Ciebie też pytania na każdy temat Jak są całkiem nie na temat to przenoszę posta do właściwego tematu
Maty nie ma pod magnoliami (stosuje je tylko w miejscach, gdzie nie mam nasadzeń).
Pod jedną z magnolii mam kamyki, to prawda (została posadzona w kwietniu).
Pod drugą jest ściółka. Sadziłem równo z warstwą ziemi obok dołka, więc raczej nie jest za głęboko. Zbyt gruba warstwa ściółki (kora sosnowa) - jaka powinna być, raczej nie mam grubej warstwy, ale też nie jest cienka.
Magnolię staram się podlewać codziennie, więc wody im nie brakuje.
Czy to oznacza, że to nie jest choroba, tylko raczej drzewka są stracone?
wiem wiem ame najbardziej spektakularna wiąz mam piec metrów niestety jedna z pierwszych roslin w moim ogrodzie Danusiu a ty jak myslisz z tymi rabatami zrobić
Kamyczki niepotrzebne, wywal bo wyglądają jak zęby rekina (oczywiście bez obrazy) ale wiem że nie są tutaj potrzebne bo tylko straszą. Kamyczki są niemodne, nie okala się nimi rabatek, tak się robiło w latach 70-80 tych.
Z tyłu posadź derenie 'Ivory Halo' albo 'Elegantissima) do tego może hortensje bukietowe np. 'Silver Dollar" będą kwitły, żółte żurawki w cieniu też będą doskonałe. Astilbe w kolorze mocnego amarantu ożywią ten zakątek i dadzą kontrast.
Nie ćkaj po jednej sztuce, sadź grupami po 3-5 7 szt.
Tak myślałem, że nie ma gotowej recepty. Pozostaje tylko sprawdzić, sprawdzę jak wyjdzie na wyższej wysokości, a krócej zaś nie będę już próbować (ze względu na pogodę) i zobaczymy.