A czy przypadkiem nie były one przesadzane? Bo jest róznica pomiędzy sadzeniem a przesadzaniem. Na pewno uszkodzony jest system korzeniowy i większym problemem są rozłożone liście aniżeli ich dość naturalne przesuszenie. Tu całe rozety sa oklapłe, a powinny sztywno stać.
Jeśli dobrze widzę to jest to najprawdopodobniej 'White Giant'. I już powinien mieć na łodygach (od 1 do nawet 5) widoczne kwiatostany w kształcie kul
Śnieg jak śnieg ale mlecze to mnie pożerają Ani dziadostwa skosić bo ma już nasiona, pryskać nie da rady bo ciągle leje. Masakra jakaś.
Jak to Ania u siebie napisała: przełączyłam się z trybu pisania na tryb czytania. Czytam wszystko co Toszka napisała. Ponad 700 stron. Dam rade, dam rade
Poza tym ja się cały czas zastanawiam jak wy dajecie rade tyle pisać. Choćbym chciała to fizycznie nie jestem w stanie. Praca, dom ogród. No nie ma kiedy. Ja poproszę jakieś tipy jak to wszystko ogarnąć i mieć jeszcze czas na inne watki. Ze o swoim nie wspomnę. Bo tez odłogiem lezy. Dzisiaj znalazłam chwilkę ale zaraz lecę ryc w ziemi.
W święta nie było jak usiąść do projektu, ciągle goście, wizyty itp. Nadrabiałam towarzyskie zaległości
W ogrodzie wiele się nie dzieje. Pogoda nie za bardzo pozwala. Zaczęłam szykować stanowisko pod cisy. Cały czas mnie kusiło żeby zrobić sobie strażników cisowych jakie ma nasza szefowa. I nie będę odmawiać sobie tej przyjemności
Na razie usunęłam darń i zrobiłam kwadrat w którym ma być stożek. Obornik, maczka, kora i kompost czekają na przekopanie z ziemia rodzima. Cisy tez czekają. Zanabylam tez korzonek. Podobno super hiper pomaga w odbudowie korzeni i ma ograniczyć stres roślin związany z przesadzaniem. Oby
Poprawiłam projekt rabat frontowych pod oknami. Tak mniej więcej to widzę. Wywaliłam wszystkie wypełniacze. Skupiłam się na podstawie rabat.
Po prawej stronie różanecznik zostaje. Teraz widzę ze przesadziłam trochę z jego wielkością. Ma sięgać do parapetu.
I wersja ze strażnikami. One będą za płotem ale w projekcie nie mam jak tego zrobić. Tak mniej więcej poglądowo je umieściłam.
Po raz pierwszy od dłuższego czasu siedzę na ławce w ogrodzie i nic nie robie. Jest tak pięknie ciepło, że szkoda tracić czas na pracę lekarz zresztą kazał mi zwolnić tryb życia. Bo inaczej wyląduję z wylewem w szpitalu. Więc stosuję się do zaleceń i kontempluję widoki
Bluszcza nie wykopuj, poobcinaj mu pędy i powtykaj w w docelowe miejsce, połóż płasko i przyszpil gałązki. Powinny się szybko zakorzenić a stara sadzonka będzie Ci płodzić nowe przyrosty
Zadoniczkowałam hostę miniaturową, mam nadzieję że Ci się spodoba
Będziesz chciała juki ?
To jest moją malutka rabata strona północna, cień przez cały dzień, co mogłabym posadzić pod oknem? czy hortensja dała by sobie rade? do tego kule bukszpanowe? Hortensje posadziłabym tak w rogu północno wschodnią strone.