Kasiu, ano

Już się nie mogę jej doczekać
Miro, a czemu piszesz w czasie przeszłym o psim zębie? Miałaś i co? U mnie od kilku lat i kępy coraz większe. Też bym chciała białego i różowego. Raz posadziłam białego, ale nie wyszedł.
Nie wiem co ile trzeba odmładzać

U mnie odmładzanie dzieje się przy okazji roszad na rabatach

Ta druga serduszka na zdjęciu to właśnie Golden Heart! Jest świetna

I ten kolor kiedy młode pędy wiosną wybijają, są wtedy różowo-bordowe, intrygująco wtedy wygląda.
Agdula, dziękuję

Przejście nieco już zarosło, czas wkroczyć z nożycami i okiełznać trochę tuję.
Bogdziu, wiosna cudna jest

Tak, przymrozek od razu kosi serduszka, bo one z samej wody.
Ula, dziękuję i zapraszam
Irenko, niemożliwe, Ty czegoś nie masz?

A widzisz, do Kwiatonu wpadam rzadko, tylko jak coś potrzebuję konkretnego i nie jestem na bieżąco.
Aganiu, bardzo doceniam historię naszej rodziny i cieszę się, że jej odbicie jest rownież w ogrodzie. Rosliny, szczególnie drzewa, nierzadko wolniej przemijają niż ludzie. I tak części bliskich już nie ma, a rosliny wciąż rosną i przypominają. Liczę, ze po mnie też jakiś krzaczorek zostanie

Jestem bardzo ciekawa Twojego lotosa. A wiesz, tulejnika posadziłam w zwykłej ziemi, tylko cześciej go podlewam. Wypuścił w tym roku liście, póki co ma jak miniaturowa funkia. Zobaczymy, czy coś z tego wyjdzie. Jak nie będzie mu u mnie dobrze, przesadzę go na brzeg pobliskiego stawu i tam będę kibicowała jego drodze do piękna
*****
Zapraszam na kolejną odsłonę wiosennego piękna
Na początek nietypowo - porzeczkowo
I agrestowo