U mnie taki skorupowiec na jeżówkę na salonowej się uparł...co wyjrzałam przez okno, to siedział gad jeden...a wywalałam za róże po drugiej stronie na pola...trza było utłuc!
Moich nornic z karczownikami już dwa tygodnie nie ma...chyba faktycznie się do Ciebie przeniosły...nie wysyłałam ich tam, żeby nie było
jeszcze wam powiem tak pocichu żeby Magnolia nie usłyszała - jak robiłam zakupy to jakos do koszyka mi wpadły dwa powojnki Hanajima. będe jak znalazł bo mi dwa hakuro zdechły na uwiąd. a ze hakuro nei było dostepne to jakoś tak samo mi się co innego kliknęło, ale ciii bo oko czuwa
Oprócz zdjęć ogrodu i wypaśnej"szopki", poczytałam o gołębim oborniku....i harcach...obejrzałam zdjęcia robaczków i zgniecionych ślimaków....Wesoło tam u Ciebie
Moje hakure maja dwa liście...mandżurski super rosnie a Anita powoli... czasem wraca mi myśl o glicyni na pergoli... tylko bałabym się ze mi ja zmiażdży