Początek maja, roślinki trochę spóźnione ale jak się wreszcie ociepli to nadrobią.
Glicynia przetrwała przymrozki, będzie kwitła?
Moje hortensje ogrodowe jeszcze nigdy nie były tak sponiewierane przez przymrozki ja w tym roku, czy zakwitną ?, a to były pewniaki, nie bały się mrozu.

Jak cudnie zielono! Ech, zazdraszczam Ci tego leśnego poszycia

Piękne to Twoje poszycie leśne, właśnie szukam albo już mam część pod świerki bo po podcięciu dolnych gałęzi wyszło miejsce wolne.

U mnie też wszystko później niż w poprzednich latach - ale co tam jest już zielono i to jest fajne żeby tylko po tych deszczach jakieś zarazy nie nastały.

pozdrawiam

Leśna odsłona ogrodu bardzo mi się podoba. Lubię takie klimaty.
U mnie też rośliny się zatrzymały, nie rosną. Do tego bardzo mokro, ciężko plewić, a co dopiero ściągać darń...
Dziękuję za ofertę bluszczową, w razie braków będę się do Ciebie zwracać

fajnie wygląda ten bluszcz na ziemi, skopiuję pogoda nas nie rozpieszcza, kiedy to wszystko urośnie?

cześć
duzo masz tego kopytnika? długo u ciebie rośnie?

Kopytnik w postaci kilku kęp jest u mnie kilka lat ale siedział i tyle. W tamtym roku zakwitł i w tym widzę młode sadzoneczki, wreszcie się zadomowił. Lubię go bardzo i liczę na więcej, choć to malutka roslinka. Zdecydowanie szybciej chyba zadarnia runianka. Obie lubią cień, a tego u mnie nie brakuje.