Jest wiele atrakcji w tych okolicach, jak chcesz to podam Ci jeszcze pare w prywatnych wiadomosciach
Jezioro o ktore pytalas to Seealpsee,( Obersdorf) mozna wygodnie pojechac kolejka i przejsc kawalek fajna trasa w gorach, mozna tez wejsc z drugiej strony po gorze.
Rany...moglabym tak godzinami ale..juz te fotki pokazywalam i ...tu chyba bardziej wola kfffiotki
Witam Proszę o pomoc Trawnik zasiany 28.03, gdy była jeszcze ładna pogoda. Potem przyszły mrozy. Trawnik jest przy szeregówce, ekspozycja wschodnia. Mieszanka - Barenbrug Shadow. U sąsiada już bujny trawnik. Na zdjęciu stan z dziś. Czy jeszcze coś z tego będzie? W miejscu gdzie są "placki" jest bardzo rzadka trawa, czego nie widać..
W okolicach Garmisch masz Zugspitze, najwyzszy szczyt gorski w Niemczech i jego piekne okolice, np Eibsee. Polecam zaliczyc spacer naokolo tego jeziora
kolejna atrakcja jest pomost widokowy AlpspiX
Polecam to miejsce, nawet w jeden dzien mozna zobaczyc bardzo duzo.
Sa i wawozy, polecam np ( w tych okolicach sa dwa )
Partnachklamm
Wczesniej na watku pokazywalam fotki z tego miejsca
Warto tam pojechac. Wejscie kosztowalo 8 Euro, po bokach mostu i ruiny i Fort, w dole muzeum, ogolnie piekne trawy widokowe. Blisko do Garmisch-zawsze jade przez Austrie,jest blizej i nie ma tloku na drodze, droga jest dobrze oznakowana, nie sposob sie zgubic.
To kiścienie - wrzosowate - bardzo mi się podobają, piękne cały rok - mam tylko je w złym miejscu posadzone - rosną za wrzosowiskiem i ze ścieżek nie można ich dojrzeć, a mają ciekawe marmurkowe liście i kwiaty podobne do konwalii. Ogólnie miałam w planach przesadzić je na ścieżkę przy kręgu - ładnie odznaczałyby się na jasnym żwirku. Teraz mam tam tawuły, nie mogę pozbyć się z nich mączniaka - na razie wyglądają ok, ale jak tylko znów mnie wkurzą to mają wylot. Tak samo zresztą jak ciemne żurawki przy placyku prze tulipanami - beznadziejnie wygladały na końcówce lata, jesienią i wczesną wiosną, nawet nie wyczyściłam ich z suchych liści, bo miałam je wyrzucić, a one bezczelnie zebrały się do kupy
a tu foto kiścienia z października - przebarwiają się na bordowo - tu niestety juz po kwitnieniu
A tak było wczoraj chwilami, bo byłam też w ogrodzie i sporo popracowałam, mimo zimnicy to z łopatą w ręku nawet mi się ciepło zrobiło
Wykopałam dół dla róży, przy okazji znalazłam w tym miejscu mnóstwo larw chrabąszcza majowego Kopałam i gniotłam te ochydy, Posadziłam różę Burgundy Ice
Pomidorki przetrzymały, ale nic nie podrosły. Może teraz, jak wsadziłam już na docelowe miejsce i dostały pożądnego jedzonka to ruszą. No i to ciepełko potrzebne. Nie myślcie, że u mnie trawą grządki zarośnięte. To krokusy rozsiane, ale nie mam czasu ich wydłubywać, jest pilniejsze zajęcie, póki co. Może w maju, jak ziemia się ogrzeje, to trochę na grządkach porobię.
Viola można też sadzić z dużych ziemniaków ...tylko wtedy kroimy wzdluż na połowę i tą przekrojoną stroną kładziemy do spodu
wybieraj takie z grubymi krótkimi oczkami to prędzej skiełkują
U mnie w tym roku niektóre trawy ciut gorzej, nierówno się budzą.
Ale żyją (prócz dwóch miskantów variegata, ciekawe czy dadzą radę, pewnie dlatego, że M ich nie lubi
Uwielbiam skoszoną trawę. Wczoraj latałam z aparatem i byłam zła że deszcze nie pozwolił na weekend pokosić
Ale dziś już mam wykoszone