Wczoraj udało się odejść od stołu! Byłam na pięknej wystawie w parku.

Święta, święta i po świętach...
A to zmęczone wspomnienie Wielkiego Piątku. W zasadzie nie wiem, czy bardziej zmęczona byłam tamtego wieczoru, czy jestem dziś po tym wielkim żarciu

Dziękuję, kochana Elisko! Odwzajemniam życzenia! Oby Tobie kwitło wszystko co posadzisz!

Dostałam wczoraj od Ani sadzonki pomidorów i trawy, już się z nimi uporałam, mają zasłużone miejsce na parapecie.

Zrobiłam sobie dzisiaj spacer u siebie

Pierwiosnki




Szafirki;

Przybywa kwitnących

Fajnie że się podoba

A na dworze zimno i mokro



Bergenie wciąż przykurczone, marnie kwitną


Tulipankom też zimno



Robi się gęsto:





Czosnki się okociły



Kosaćce syberyjskie



Ciemierniki dalej cieszą

Aurelia w zalaczeniu fota dla ciebie. I ciagle pada.
Podobno swieci u was slonce i jest 11 na plusie nie ma wiatru.
U mnie pewnie tez wszystko zmarzniete.
A co maja powiedziec sadownicy z Grojca.

Pokaz te tulipy.

A potem wyszło słoneczko, śnieg stopniał...ale i tak jest zimno.

Unas jeszcze nie mroziło i nie padało/mam na myśli śnieg/ Chociaż nie wykluczone, że to się nie odmieni. Miłych chwil z najbliższymi! Tak u mnie było wczoraj.

Dzisiaj rano w moim zakątku

dominika_ napisał(a)

Lubię pejzaże malowane Twoim aparatem

Serdecznie dziękuję za komplement

Z niecierpliwością czekam na ścieżki, najchętniej już dzisiaj zabrałabym siě do roboty



Tu gdzie ta piękna , soczysta trawa będą się wiły ceglane ścieżki

Dzisiaj rano u nas na rabatach śnieg, wczoraj w miarę ładnie było.

Już jej nie ma. Mróz coś koło -5 ściął wszystkie serduszki - pięć sztuk. I znowu nie zobaczę kwiatów ... Nie ma też kwiatów magnolii, i tulipany, które kwitły już załatwione Pozostałe tulipany mocno przygięte do ziemi. A wszystko wskazuje na to , że dzisiejszej nocy powtórka z mrozowej rozrywki

i niebiesko

Mnóstwa radości,
którą przynosi nie tylko odnawianie życia w naturze / ogrodzie.
Pogody ducha, zdrowia i cierpliwości,
byśmy mogli cieszyć się Twoją życzliwą pomocą.

A skoro już życzenia takie przewrotne, to...
chciałabym kiedyś zobaczyć ogrod na niebiesko,
najchętniej przez Ciebie, Danusiu, zaprojektowany

kolorowo i kwiatkowo

A tu berberys, stare owoce jeszcze wiszą, a kwiatki już prawie, prawie :