Dzięki Basiu, tego mi właśnie potrzeba.
Zmiany podejścia.
Tylko 30 krzaków róż mam a to przecież mało i można zrobić bez rękawiczek i byle jakim sekatorem. Takie mam myślenie. Ale stop. Czas kupić dobre rękawice i jeszcze lepszy sekator.
Ta jaszczurka wie co dobre. Grzeje się w szklarni pod agrowłókniną, która chroni sadzonki sałaty przed ewentualnym zimnem.
Także to zielone to sałata, całkiem ładna już
U Ciebie rozumiem, bo blisko pola, świetny klimat ale u mnie w betonowym świecie?
Chyba oczko wodne ją zwabiło.
W pralni bieluń. Ostatni kwiatek miał w grudniu, trochę odpoczynku i znów zadziwia
Nie lubisz Basiu jaszczurek?
Ja tylko żmii się obawiam, ale nie na tyle, żeby jej nie zrobić zdjęcia(dziecko żmii to było, więc lęk był mniejszy )
Datury mnie kochają, bo mają wikt i opierunek na wypasie
Nie wiem Kasiu co ją do mnie sprowadziło i czy zostanie. Też chciałabym aby jej się spodobało
Zazdroszczę tak bliskiego obcowania Twoim bliskim.
Carey Ice Dance to temat przewodni tego barowego weekendu. U mnie króluje jako zapychacz dziur. Dziś małe odszczepki wylądowały w donicy z bukszpanem bo tam było pusto i łyso. Potem dojdą bratki białe.
A wogole to ID rozmnażam do obwodek i trudnych miejsc, a ponieważ mam tych miejsc sporo dzielę ID na potęgę.
Dziś sprzatanie odstawiłam
Pomidorki przesadziłam
Tak się przecież rozpędziłam
I za dużo rozsadziłam
Na końcową ilość spojrzałam
I się za głowe złapałam
Co ja teraz z nimi pocznę
Brak już miejsca na mym oknie
Dumam sobie dumam
Szkoda że okna z gumy nie mam
Jakoś sobie poradziłam
Wszystkie niuniusie pieknie zmieściłam
Co prawda brak miejsca na nowe rozsady
Trudno-nie ma na to rady
To ja też proszę o potwierdzenie lub powstrzymanie mnie od cięcia.
Czy taki okaz można formować w stożek? Bo jeśli tak, to będzie mój debiut i boję się, że zepsuję. Na pewno zacznę delikatnie.