Nic nie skąpiłam! wypraszam sobie

Wszystkie swoje zakupy skrupulatnie pokazywałam:
tu z lipca
tu z września
Ależ to wszystko zniknęło na rabatach
Tutaj rodkowa po obsadzeniu:
A przy okazji, znalazłam zdjęcie, które pokazuje że floksy kwitły już w lipcu:
A pamiętam, że ostatnie kwiaty ścinałam w październiku!
I jak tu wywalać takie kwiaty?!