No i gdzie to zdjęcie??

Marzenko ale widać i u Ciebie trawkę i kwiatki nie jest źle

...to ja wybieram ten kisiel zdecydowanie od szachów...
...i z fotorelacją...tak kisiel z fotorelacją...

Obejrzałam całą relację elewacyjną i gabionową ale również podobał mi się bukszpan w donicy przewiązany szalikiem - świetny pomysł na zimową dekorację
Niech ta wiosna już przyjdzie, bo tracę cierpliwość pozdrawiam gorąco

Ja ściągałam niechcianą lakierobejcę z altany papierem ściernym przyklejonym do specjalnej pacy i w ubiegły weekend majowy się z tym uwinęłam w 3 dni. Można przy dużych powierzchniach użyć szlifierki taśmowej. To wbrew pozorom na dużych powierzchniach płaskich szybko schodzi.

A na jaki kolor byś przemalowała?

wróciłaś z wypadu ?
a jak wokół domu, wiosennie czy śniegowo ?

Drzwi zostawiłam wczoraj otwarte i proszę ile gości ,zaraz mi się lepiej na duszy zrobiło

Haniu ja tak z humorem narzekam ,wiem jak ciężko jest ogarnąć to forum czasem czasu brak żeby do każdego zajrzeć,
A jeszcze jak nie ma pięknych rabatek (ale będą ) to już nuda na całego
Nóżka na rehabilitacje oddana ,ale jakoś nie bardzo to pomaga ,wróciłam już do pracy a prace mam na nogach wiec ciężko to pogodzić,ale zęby zaciskam i heja

Marzenko czytałam u Ciebie że chodzisz na jogę ,muszę się porozglądać u mnie ,może bym spróbowała .Jakoś nie byłam zwolenniczką jogi ,ale czytając jak jesteś z tych ćwiczeń zadowolona myślałam już nad tym
Musze je wzmocnić ,bo noga jeszcze się w kolanie do końca nie zgina ,ciężko będzie w ogródeczku na kolankach pracować

Od drapania lakierobejcy są inne specjalistki Mi brak i cierpliwości i cierpliwości.. i wiadomości
Ale się da Ale trzeba cierpliwosci, cierpliwości i jeszcze raz ....

Hurrrra przyszła do mnie dzisiaj wiosna la la la Patrzcie co mi w prezencie zostawiła




Tak mnie ten widok ucieszył że aż trzy fotki tych samych kffiotków wstawiłam No i postanowione, jesienią dokupuję ich więcej bo są śliczne i fajnie dają po oczach wiosną jak już wszyscy tą bielą wymęczeni

Zanim ta zima sobie pójdzie w czorty,to ja wirtualnie przeobrażę cały ogród.
A później złożę w lotto garść kuponów
A jak się nie uda,to może zetka dopomoże