Sebek dzięki, kopanie potowra poszło gładko M-owi... Zdecydowanie dłużej liście wycinalam ...
Ale najgorsze było dzisiaj wyrywanie bambusów z donic w ogrodzie zimowym....
Zjadły mi je przędziorki. 3 wyrzucialam , 3 uciełam przy samej ziemi... Zobaczymy czy odbiją.....
Kurcze czekam na moją młodą i się nie doczekam.. A po porządkowaniu garażu caly bagażnik kartonów mam. Zwykle gdy ją odbieram wyrzucam do pojemnika na makulaturę .... Moja córka nie wraca (weekend mamo, no coś ty, wrócę nocnym....)i jak ja mam w środku nocy rozładować bagażnik.....?
Oddam corkę w dobre ręce!!!
Tylko mam problem - nie wiem, gdzie przesadzić morwę...
No tak - bo miejsca na przesadzenie tak mało!
To samo powiedział dziś mój brat - "4200 metrów kw. i miejsca dla jednej morwy brak" No tak, odpowiedniego - brak... Mam tydzień na zastanowienie się...
Wzięłam drugi raz ten sam cytat więc pokażę porównanie zdjec wczorajszych i dzisiejszych. Godz 8 rano, -2 stopnie C.
.
Ja wolę wczorajsze widoki.
A ja nie wiem która wersja ogrodu jest piękniejsza - tak ślicznie posypanego cukrem pudrem czy bez tej ozdoby ... Ty pewnie wolisz tą drugą wersję, ale na zdjęciach o wiele lepiej wychodzi ta
Powiem szczerze jestem zdziwiona ze ta wersja się podoba bo jak na nią patrzę to jest mi zimno, ale pewnie lubicie zimę bardziej niż ja.Miło Sebku że wpadłes. Pozdrawiam.
Wcześniej myślałem o tym, żeby Cię poprosić o zdjęcia z dalszego planu - jasnowidz z Ciebie Brzozy masz boskie!!!! A stożków już nie ciachaj
Nie jasnowidz, tylko wygodnisia, co w szpileczkach po mokrej i zimnej trawce nie chciała chodzić, więc tylko z bezpiecznego miejsca na chodniczku fotki cyknęła
Stożków już nie można ciachać??? Uuuuu, to lipa...
Ale gości u mnie było, jak miło, a ja dopiero teraz dorwałam się do kompa, bo rano giełda w Tychach (tym razem zakupy na wiązanki na Wszystkich Świętych i takie tam florystyczne dodatki), a później w ogrodzie wykopywanie zmarzniętych roślinek i przygotowania do zimy.
Sebek - a inspiruj się ja też codziennie zaglądam na Ogrodowisku do różnych wątków w poszukiwaniu inspiracji
Anna_studio - tak to te niezmordowane horti z wielkanocy, z jednej donicy pościnałam wszystkie, a w drugiej jeszcze są i kwitną razem z nowymi białymi
Urszulla - żywe kwiaty mają tą przewagę że pachną, a przy odpowiednim traktowaniu też długo wytrzymują w wazonie czy kompozycji.
Ewa - mogłyśmy razem wybrać się na kurs byłoby raźniej
Viva, Irena_milek, Ola - dzięki dziewczyny i pozdrawiam
Wzięłam drugi raz ten sam cytat więc pokażę porównanie zdjec wczorajszych i dzisiejszych. Godz 8 rano, -2 stopnie C.
.
Ja wolę wczorajsze widoki.
A ja nie wiem która wersja ogrodu jest piękniejsza - tak ślicznie posypanego cukrem pudrem czy bez tej ozdoby ... Ty pewnie wolisz tą drugą wersję, ale na zdjęciach o wiele lepiej wychodzi ta