Nie jasnowidz, tylko wygodnisia, co w szpileczkach po mokrej i zimnej trawce nie chciała chodzić, więc tylko z bezpiecznego miejsca na chodniczku fotki cyknęła
Stożków już nie można ciachać??? Uuuuu, to lipa...
To samo powiedział dziś mój brat - "4200 metrów kw. i miejsca dla jednej morwy brak" No tak, odpowiedniego - brak... Mam tydzień na zastanowienie się...
Wpadłam pochwalić poświęcenie fotografa jak również wielgachne brzozy Wieloszki
Dziękuję Danusiu! Ale moje brzozy przy tych z zimozielonego... Ech, no bida z nędzą, ale u nas takiego idealnego "materiału" jak w Warszawie po prostu nie ma Choc domyslam sie, ze tez musisz ten idealny material wyszukac.
Wiesz co Aga, ja myślę, że te brzozy będą pięknie się prezentować pewnie czymś je podwiążesz, ale ostatecznie same nabiorą odpowiedniego kształtu i mogą być bardzo ciekawym punktem w ogrodzie Będzie dobrze