Sierpień

Hortensje powoli się budziły






Bylinowa nadal kwitnie, ale po mojej nieobecności lepiej było do niej nie podchodzić i się przyglądać

glediczje rosną z dnia na dzień

dzisiaj już trzecia zaczyna się pokazywać

Gardenarium napisał(a)

I absolutny hit na dziś

To zdjęcie jutro pokaże naszym pszczółką. Oszaleją, to jest to, o czym one marzą w kłębie.

Lipiec to także wybuch jeżówek


i jednocześnie całej bylinowej


Róże bardzo opóźnione z kwitnieniem walczą jeszcze długo w lipcu, ale kwiaty z bliska beznadziejne.


Hortensje pod koniec miesiąca śpią, dostały mrozem w kwietniu i kazały długo na siebie czekać.

Gardenarium napisał(a)

Zdjęcie na dzisiejszy wieczór. Robię wspominanie lipcowego wyjazdu i to mnie szczególnie zauroczyło

Danusiu to jest piękne wspomnienie.

I absolutny hit na dziś



A tutaj z różami szerszy kadr.

Lipiec

Na początku bylinowa ma moemencik przerwy, a na prowadzenie wychodzą lilie i liliowce.


Rośliny w przedogródku wymęczone wiosną kiepsko się prezentują, ale zawsze to już jakiś kolorek




Tego towaru nie zabraknie

Szałwia w różach pożerała wszystko


Róże niby ładnie kwitły, ale...


i najbardziej oklepany widoczek mojego ogrodu


Końcówka czerwca upływa pod hasłem 'ostre cięcie' i jakoś dziwnie mi go przybywa.

Zdjęcie na dzisiejszy wieczór. Robię wspominanie lipcowego wyjazdu i to mnie szczególnie zauroczyło

Witajcie, wróciłam z nart Nie byłam na nartach chyba ze cztery lata, myślałam,że moje bolesne biodra nie pozwolą mi cieszyć się tym co kocham a tu okazuje się że spisały się wspaniale

W Gdańsku śniegiem zasypało ponownie, nie lubię zimy w ogrodzie ale taka śnieżna ma jednak swój urok

Czerwiec
Uwielbiam ten miesiąc za świeżość i już w pełni rozwinięte rośliny.
Ulubiona bylinowa zaczyna szaleć


TO było zdecydowanie moje ulubione połączenie tego miesiąca



W czerwcu kolejne ogrodowe spotkanie tym bardziej u Kindziuchny oj to była świetna sobota i upalna

Wiosna wiosna wiosna...

I u mnie zaczęło robić się kolorowo




Końcem miesiąca zaczęły czosnki... uwielbiam.

Następny wyjazd tydzień później do Bogdziowego raju już po raz trzeci i za kązdym razem z jeszcze większym zachwytem wracam



Troszkę nas Bogdzia przyjęła


Oczywiście maj to tulipany, które u mnie w większości wygniły wiosną i nie wyszły