Dobrze ,że wróciłaś wraz z wiosną ,śliczna wnusia

AsiaK_Z napisał(a)

Ela jak dobrze, że już jesteś wiosna cudowna forsycja bardzo ciekawie wyprowadzona, super to wygląda no i Wnusia.... myślałam, że jakiegoś robala znalazła, a to kwiatek Ściskam mocno

Witaj Asiu
Forsycję wyhodowałam z patyczków i po prostu zaplotłam jej gałązki, które w końcu dały ładny pień, kulę trzeba jednak przycinać po kwitnieniu, żeby zachowała swoją kulistość

gobasia napisał(a)

Dobrze ,że wróciłaś wraz z wiosną ,śliczna wnusia

Ano wróciłam ogród rośnie i nie można zostawić go samemu sobie, poza tym hortiterapia dobrze mi robi

A tu moje pomidorki koktajlowe

Kolorowo juz od kwiatków a wnusia i u mnie tak kwiatki zrywała a teraz bardziej chłopakiem zainteresowana:0

Podziwiam forsycje. To był krzew?

Witaj Elu! Zaglądam i ja do Ciebie, dziękując jednocześnie za miły wpis u mnie.
Wiosna u Ciebie zaawansowana! Sasanki pięknie kwitnące, różowych nie mam. Fiołkowo musi u Ciebie pachnieć w ogrodzie teraz, oby jeszcze był czas na to, żeby te kwiatki wąchać!
Miłego tygodnia!

Elu Twoje pomidorki jakieś takie "masywniejsze", moje te łodyżki mają bardziej wątłe. Obracam je raz dziennie w stronę światła. Kiedy przychodzi czas na pikowanie? I powiedz mi- będziesz je jakoś przerywać, czy zostawisz tak, jak są?

Ale masz Elu wspaniałą pomocnicę w ogrodzie.

Co to krzew tak obsypany koralami o tej porze?