na jutro nadaja u WAs ładną pogodę to posadzisz czosnki, dużo ich masz? Ja swoje cebule pewnię będę sadzila w przyszłym tygodniu w strugach deszczu, a dużo mi jeszcze zostało ...
Aniu ja widzialam w prognozach deszcz
Mam 11 czosnków nowych i chyba ok 10 do przesadzenia w inne miejsce. No i 50 krokusów i jeszcze z 20 worków kory do wysypania w celu calkowitego zaslonięcia linii kroplującej
Jak Ci mogę doradzić to wysyp ją na wiosnę - wtedy po zimie rabaty zrobią się takie świeże Wszyscy wiemy jak kora po zimie wygląda....
Sebciu wiosną będzie replay a teraz muszę wysypać aby chroniła korzenie zimą i jeszcze będzie akcja przysypywani torfem i korą w listopadzie
Często widuję posadzony winobluszcz na balkonach i zazwyczaj pnie się od parteru. Pojemnik na pewno potrzebujesz duży - a chcesz go na barierki czy na ścianę? Jeśli na ścianę to raczej wystarczy coś takiego. Jak na ścianę to bardziej polecam bluszcz - jest zimozielony i nie będziesz miała problemu z liśćmi - no i nie jest tak ekspansywny
Jezeli bluszcz /do pojemnika /to własciwie tylko odmianę Hedera helix '"Arborescens",pozostale to naprawdę ryzko szczególnie w pojemnikach /a zwłaszcza pamietajac ostatnią zimę ../Aroborscens wyszedł bez szwanku w przeciwieństwie do innych ,zwłaszcza z żóltymi , czy białymi przebarwieniami...
Odmiana ta nie wtywarza korzeni czepnych , dlatego trzeba jej trochę " pomóc" w wspinaczce ,ale z mojego doswiadczenia najbardziej wytrzymała.
na jutro nadaja u WAs ładną pogodę to posadzisz czosnki, dużo ich masz? Ja swoje cebule pewnię będę sadzila w przyszłym tygodniu w strugach deszczu, a dużo mi jeszcze zostało ...
Aniu ja widzialam w prognozach deszcz
Mam 11 czosnków nowych i chyba ok 10 do przesadzenia w inne miejsce. No i 50 krokusów i jeszcze z 20 worków kory do wysypania w celu calkowitego zaslonięcia linii kroplującej
Jak Ci mogę doradzić to wysyp ją na wiosnę - wtedy po zimie rabaty zrobią się takie świeże Wszyscy wiemy jak kora po zimie wygląda....
Danusiu - usprawiedliwienie masz - przecież te cebule nie są tylko dla Ciebie! Kupiłaś je z konieczności, ciągle myśląc o pracy, która Cię czeka przy pisaniu artykułu o galanthusach! Nawet na chwilę nie zapomniałaś o ogrodowisku Także ten zakup jest w pełni uzasadniony
A przynajmniej sobie wmawiaj tą wersję
Ależ świetne to jest, z konieczności hehehe
No i te inne zakupy w Holandii to też była konieczność - skoro tak wiele osób kopiuje ( inspiruje się ) nasadzenia nie tylko bukszpanowe to chociaż akcenty masz jedyne i oryginalne
No i te dwa szare wianki - też holenderskie ? Bo są przecudne!
Anetko - zobaczę co będzie dalej....A swoje czosnki dzisiaj posadziłem - jak i resztę cebulek
Alinko - nie ma za co Jakby Ci nie pasowały to są jeszcze w Tinie na Kościuszki - ale chyba droższe - ale za to jakie urocze mają wiadereczka i skrzyneczki
Ewuś - no nie zaszkodzi. Jednak myślę, że to przez pogodę....
Danusiu - usprawiedliwienie masz - przecież te cebule nie są tylko dla Ciebie! Kupiłaś je z konieczności, ciągle myśląc o pracy, która Cię czeka przy pisaniu artykułu o galanthusach! Nawet na chwilę nie zapomniałaś o ogrodowisku Także ten zakup jest w pełni uzasadniony
Danusiu - usprawiedliwienie masz - przecież te cebule nie są tylko dla Ciebie! Kupiłaś je z konieczności, ciągle myśląc o pracy, która Cię czeka przy pisaniu artykułu o galanthusach! Nawet na chwilę nie zapomniałaś o ogrodowisku Także ten zakup jest w pełni uzasadniony
Oj Sebek galopujesz, cofnełam się kilkanascie stron, pooglądalam wianki, poczytałam o Tadku ufff tez mi się go ciężko czytało... o egzaminie... nietety tak jest że na jeżdzie raz idzie dobrze a raz do kitu swój egzamin zdałam za dtugim razem bo instruktor na pacu chodził z linijką
no i te czosnki miodzio.
Życzę Wam słoneczka na jutro - potwora w końcu trzeba wykopać
Sebku kopanie potwora na następny weekend przeniesione
Aż się ciśnie na usta: Zostawcie Titanica...tzn. potwora....
Ale wiem, że on wymarza i nie przeżyje zimy...(na forum można się wiele nauczyć). Pozdrawiam