Z pogody też się doktoryzowałaś....

Nie będę się z Wam kłócić...jak mówicie to uwierzę...znaczy się w sobotę uwierzę

Odblokowałam dopiero teraz neta ....

Jak M brakuje w domu to płyty ze ścian spadają , wentylator odmówił posłuszeństwa , żarówki się palą , śnieg sypie a za chwilę pada deszcz intensywnie. Nie wiadomo czy odgarniać śnieg czy szukać parasola a na sam koniec kontakt ze światem ogrodowiskowym się urywa .... no i jak żyć ... hehehe

Teraz mam okazję to podziękuję
Ani za piękną tęczę i spokój jaki z niej płynie (tak czuję) ,
Joance , za to , że jak na nią patrzę to uśmiech na twarz powraca ... Buziam dziewczyny


Marzenka - a ja kcem jeszcze wykonać kilka prac domowych i do żurawek mi nie śpieszno jutro montaż mebli w kolejnym pokoju

Madziu - przekładamy oczywiście na lato Ciekawa jestem Twoich prac , jak zrobisz to pokaż koniecznie bo może coś odgapię brutalnie

Pamiętaj, że masz prawo do przerwy , 15 minut na 8 godzin .... hihihi

Ania ... mało ci ptaszków ... stada całe wykarmiasz ... ... nie wymienię jakie tam som gatunki bo poza tym jastrzębiem to wiele nie pamiętam ... w każdym razie nawet boćki u Ciebie ... no to żuraw w bajorku mnie nie zdziwi ... chcesz mnie zaskoczyć ... sprowadź flamingi

i tu stanęła mi przed oczami scena z fontanną z "Depresji gangstera" ...

za tydzień w pierwszych 10 minutach w Faktach usłyszymy "od kilku dni w obszarze laguny Camargue trwają poszukiwania flamingów ... ptaki znikły w tajemniczych okolicznościach ... wezwany na pomoc agent 007 pierwszy raz i z płaczem wyznał, że pozostaje bezsilny ... nie pomógł też szwedzki spokój Kurta Wallandera ... cała nadzieje w kochanym Monku ... dla dobra śledztwa nic jednak ujawnić nie można ... choć mimo woli by siem coś chlapnęło ... " ... tzn coś siem komuś chlapnęło na stół ... wyczyścić mnie to bo .... " ... nie dopowiem ... cała Polska wie bo co ... ...

wieeedziałam ...

Gabi ma przewagę nad nami , mieszka w mieście ...

Bez WAS ta pogoda nie byłaby do przeżycia !!!

Kupiłam w sklepie, osobiście. Bo się wtedy zgapiłam ... po Twoim cynku

Z tych form do bukszpanów , trzeba wyciąć tą siatkę ( patent Marzenki ) ... i wtedy jest OK

No przecież oboje wiemy jak wyszedł - okropnie Ale dzisiaj nawet już kartka w rękach mi się nie trzęsła - tylko masło maślane gadałem Będę musiał się poprawić Tylko jak ???

Gdańsk własnie...
Odprawę chciałam zrobić...i czytam o lotach odwołanych...