Fajne wspomnienia, eh te smaki z tamtych lat
Narzekam, bo serio jest za mały. Kocimiętki posadziłam w miejsce tych, które wyrwałam. Są trzy razy mniejsze od tej kocimiętki właściwej, także luz nawet się zrobił.
Dla Ciebie krwawnica, ożanka i hortensja dębolistna
Dzięki na pewno się przypomnę .
Czytałam o werbenie Hastata że jest krótkowieczna. Ile u ciebie rośnie?Czy się sama wysiewa?
Ps. Ożanki piękna Wysiałam w zeszłym roku ale nie skiełkowała.
Teraz dochodzi do 1,40 (wysiany w tamtym roku), ale jego docelowa wysokość to nawet 2,5 metra! Ciężko mu zrobić zdjęcie, bo nie ma jednolitego tła za sobą.
Gabrysiu, cieszą mnie te dalie, u mnie też sucho było, dopiero dziś podlało. Niestety, dalie podlewałam, bo marniały. Z Twoich nasionek wzeszły mi dwie ciemne, dwie mieszane
No i muszę Tobie i wszystkim dziewczynom, które dostały ode mnie sadzonki dziewanny napisać, że kiszka, wtopa i wstydam się!!!
Pomyliłam nasiona przy wysiewie! Dopiero teraz, kiedy w końcu zabrałam się za wysadzanie na rabaty patrzę uważniej i co widzę? Ożanka! Dostałyście ożankę, wrr. Wcześniej jej się nie przyglądałam, wzeszła to przepikowałam i rosła. Jeżówka blada na sto procent jest blada, ale dziewanna nie jest dziewanną. Mogę co najwyżej zebrać nasionka i wysłać od razu, bo właśnie kwitnie ubiegłoroczna kępka
Kilka zdjęć z cienistej rabatki, nie miałam czasu zrobić więcej :/
Widoczna Funkia NN, Świecznica "Brunette" i Języczka "Britt Marie Crawford":
Ożanka hyrkańska:
i Funkia NN
Tak sobie dziś pomyślałam, ze smółkę i goździki przeniosę na tą rabatę. Rabatę poddam liftingowi, jak tylko się ochłodzi. Teraz za gorąco jest i sucho. Nawet nie pielę obecnie, by wilgoci z ziemi nie pobierać.
Dziś odkryłam, ze skoro ożanka zastrajkowała i raczej nie rusza, bo jeden listek w kępie się nie liczy, zrobiło sie miejsce na coś zadarniającego w nogi róż. Muszę pomyśleć, czy jest to miejsce na kolejne róże, czy moze stworzyć kompozycje z bylinami. Strasznie dużo tego do kombinowania, a czasu nie mam. Odkładam wszystko na wakacje.
Elatę mam w półcieniu i jest śliczna obecnie. Ale to jedna kępka.
Tam się przypalać będzie chyba, a szkoda. Bo taki cytrynowy kolor by tam do mnie przemawiał. Kilka trawek tych samych. Zastanawiam się nad molinią. Też ładnie by rozjaśniła rabatę...
Gotowa jestem na nowo zaaranżować ten kawałek. Tak właściwie, to by była kolejna rabata do poprawy Planowanie też latem
Moje dzisiejsze zamówienie w ten dość smutny dzień:
Ożanka hyrkańska Teucrium hircanicum 3 sztuki
Krwawnik pospolity Terracotta Achillea millefolium 5 sztuk
Krwiściąg tępolistny Sanguisorba obtusa 3 sztuki
Tojeść kropkowana Lysimachia punctata 2 sztuki
Majówka groniasta Maianthemum racemosum 2 sztuki
Lepnica schafta Silene schafta 4 sztuki
Przetacznik kłosowy Rose Zwerg" Veronica spicata 3 sztuki
Hyzop sieje się tak jak słynna ożanka Vivy - gęsty kożuch ale w warzywniku nie przeszkadza mi to, bo przecież ja i tak go przekopuję. Hyzopu nie przycinam po kwitnieniu, zimą nadal zdobi (kwiatostany się lekko kładą) i pięknie pachnie nawet w mroźny dzień (mnie się zdarzyło specjalnie wyjść i wąchać go).
Mnie kolor buków czerwonych o tej porze roku bardzo się podoba:
Siewek kłosowca mam setki, mogę iść na targ. Ożanka nie przetrwała, pozostanie wysiać nasionka, a kuklik, sama zobacz.
Na kwitnienie piwonii nie trzeba będzie długo czekać.
Piwonie cudne, u ciebie też zapowiada się obfitość kwiecia.
Melduję, że pojawił się jeden kłosowiec, ożanka w większości przetrwała, ale nie wszystkie kępki się odbudowały. Dwie wyglądają marnie. Kuklik zakwitł jednym kwiatkiem.