Na marginesie dyskusji, której nikt nie chciał i rad, których nikt nie oczekiwał

https://www.pinterest.com/pin/209206345167249721/

drzave bo kochające?

Z drzavym sercem wchodzilam tu po kilkugodzinnej przerwie... ale jest dobrze . Rzepakowo- buraczkowa panienko

Buraki bez buraka i rzepak zamiast pomidora :-! :-! :-! :-! :-! :-!

Z wyjścienm z salonu na byłą Kopciuszkową. Czy coś się już zmieniło?

Wracając z pracy wstąpiłam do CO, tego co mnie wkurza od dawna, ale dawno nie byłam, to mi nerw przeszedł
No i znowu mnie wq..li.

Patrzę - róże mają. Ładne. Podchodzę, szukam etykietek.
Przywykłam juz do opisów "róże w odmianach .
Ale dzisiaj przeszli samych siebie.
Była róża różowa, bordowa, biała, i.... buraczkowa
Normalnie poziom żenujący.

Tess, piękne masz widoki nad Bugiem... Kiedyś też będę mieszkała na spokojnej, malowniczej, podlaskiej wsi z boćkami u boku
Fajnie, że możesz oderwać się od wielkomiejskiego życia i zaszyć się nad rozlewiskiem, oglądać cudne zachody słońca i obserwować cuda natury
Pozdrawiam

Żadnej pewności nie ma.
Bo to głównie zależy od pogody. Jak ciepło i słonecznie to wszystkie naraz czasem wychodzą. a jak upał, to piorunem przekwitają.

ale Pszczółka pisała w wątku o opuchlakach, że wiele chrząszczy udaje martwych.

Tak, nad elewacją już myśl. Żeby eMuś Cie znowu nie zaskoczył

P.s Ale nad elewacją już chyba zacznę myśleć żeby mnie nie zaskoczył jak z ta pinią