Marzen, jak moje oryginalne, wypasione z papierami karpie koi przezyły, to żaba tym bardziej. Plus moja ropucha zyje nadal

a na serio, na co zamienili?
Tess, no witaj, coż, są ludzie bez zasad i poczucia wstydu, niestety. Kij im w nos. tarczownicę odratowałam, więcej nic u nich nie kupię.
Marzen, wypluj przez lewe ramię, bo co z tego wyjdzie, to nie wiadomo

Do tego z inspiracji z lawendową, mam Matronę w stipiach, jeżówki bedą na różance w seslerii, łan jeden wielki. Gracki przy murze i za hortensjami. Łan po długosci z ogrodowych, jako tło gracki, to przedogrodek. No i Magnolię w Trzcinniku