Jakie u was są temp. w nocy? U mnie o 23.00 było +5. Wczoraj też. Teraz nie wytrzymałam i zeszłam zobaczyć ile jest na termometrze. Jest +3,5. Co to za rok??? Będą przymrozki pod koniec sierpnia czy co?

Nie wiem ile jest, ale o 20 już było pieruńsko zimno.
Jesień Pani...

U mnie teraz +7. Strasznie zimno ostatnio wieczorami. Za to w przyszłym tygodniu zapowiadają u mnie trzy dni z rzędu upały +38... Nie wiadomo co gorsze

U nas też zapowiadają 30 i wyżej, a deszczu nie było. Padało ze 3 razy po 10 minut i podlało z 1 cm ziemi. Już wczoraj niektóre rośliny omdlewały. Podlewałam cały wieczór, ale to raczej utrzymywanie roślin przy życiu. Czy dadzą radę przy nadchodzących upałach?

u mnie do dwóch eisiecy codzienne omdlenia roslin to norma

U mnie to nie jest norma, bo ja nie podlewam ogrodu. Rozumiem, że młode nasadzenia trzeba podlewać, ale żeby więdły rośliny siedzące w ziemi powyżej 4-5 lat, to już jest katastrofa, bo to znaczy, że zasoby wody są żadne. To mnie martwi, bo tego jeszcze nie było. Pewnie za chwilę będzie taka ulewa, że podtopi wszystko, tak dla wyrównania poziomu. No ale ciągle mam nadzieję, że jednak synoptycy się pomylą... Wiem, narzekam, ale naprawdę jest źle.

No u mnie w tym roku dziesięcioletnia forsycja (forsycja!) prawie uschła. Była tak omdlała że jeszcze czegoś takiego nie widziałam. Tak więc u mnie nie tylko nowe nasadzenia ale też takie rosnące od wielu lat w gruncie bez opieki popadały. Platan sadzony wiosną zeszłego roku też usechł - odbija na wysokości metra. Beznadziejny ten rok dla posiadaczy piachu Jedyne co to te sucholuby jak perovskia wyskoczyły pod niebo

Loczku zajrzyj na PW

To będzie raport suszy: nie padało od 6 tygodni. Drzewa i krzewy wsadzone jesienią zeszłego roku wysuszyły się. Buk duży stracił liście całkowicie, 1 magnolia poszła również, zwiędła i zgubiła liście, pierwiosnki zasuszyły się na amen, trochę żurawek.

Platan 10-letni zaczął gubić liście. Ale o dziwo tulipanowiec ma się dobrze.

Rośliny dosłowne się gotują i parzą.

Od sześciu tygodni??? O matulu...
W centralnej Polsce też rzadko pada i w zasadzie to nie deszcze, a ulewy burzowe, ale jednak jakaś dawka wody jest.
Nawet nad Rozlewiskiem wszystkie rośliny dają radę - ale hortenje chyba tylko dlatego, że po zeszłorocznych doświadczeniach za rada Ani Monte dałam im w nóżki hydrożel.