Ogród u stóp klasztoru cz. II
13:57, 15 lut 2017
I u mnie podobnie .Własnie trochę gaz skręciłam i kominek wieczorami odpalam.
Pospacerowałam z aparatem ,wiosny szukałam i własnie coś się zaczyna dziać ,to pierwsze zieloności jakie znalazłam to własnie pączki bzów i piwonii krzewiastej.Na listki to jeszcze poczekam,ale pączki ładnie już nabrzmiałe.
Nadal jednak kolorowe iglaki spełniają swoją rolę i kolorowe gałązki dereni.
Pospacerowałam z aparatem ,wiosny szukałam i własnie coś się zaczyna dziać ,to pierwsze zieloności jakie znalazłam to własnie pączki bzów i piwonii krzewiastej.Na listki to jeszcze poczekam,ale pączki ładnie już nabrzmiałe.
Nadal jednak kolorowe iglaki spełniają swoją rolę i kolorowe gałązki dereni.