Ojoj o wyciepanych bukszpanach przeczytałam.... Ojoj ... Ojoj..., aż głowa boli.....
Ja w skrytości przed Żonem 7 lat temu (?) 200 szt sadzonek kupowałam ... I zdziwenie było jak na 72 m2 posadziłam przy szeregówce.... Ojoj ..... Ojoj.....
Ale żeby życie osłodzić

pierwszego bukszana .... Kulkę od tesciowej w 1997 roku na balkonie zimą wymroziłam.... I żal mi go nie było.... Ojoj. ... Ojoj... Ale by to taz kula była.... Ojoj ojoj